Kuriozalna sytuacja w "Faktach" i "Wiadomościach". Kolosalna różnica na wykresach
W poniedziałek 12 grudnia zarówno "Fakty" TVN, jak i "Wiadomości" TVP informowały swoich widzów o wynikach najnowszych badań poparcia przed wyborami do Sejmu. Obie telewizje oparły się jednak na zupełnie innych sondażach, których wyniki diametralnie się różniły na korzyść PiS lub opozycji.
12.12.2022 | aktual.: 13.12.2022 07:29
Tradycyjnie pierwsze były "Fakty" TVN, które rozpoczynają główne wydanie o 19:00. Grzegorz Kajdanowicz po dwóch krytycznych dla rządu i prezydenta materiałach oznajmił, że najnowszy sondaż dotyczący wyborów do Sejmu jest korzystny dla Koalicji Obywatelskiej.
- Mamy zmianę lidera w sondażu poparcia dla partii politycznych. Koalicja Obywatelska wyprzedziła Prawo i Sprawiedliwość, a do Sejmu weszłoby pięć partii - mówił prezenter "Faktów", po czym na ekranie pojawiły się słupki z procentowym poparciem.
TVN opierał się na grudniowym sondażu Kantar Public, według którego PiS i Solidarna Polska straciły 2 proc. poparcia, a tym samym pozycję lidera. Z kolei Koalicja Obywatelska miała zyskać 4 proc. i po raz pierwszy od dawna wyprzedzić rządową koalicję. Według Kantara, gdyby dzisiaj doszło do wyborów parlamentarnych, w Sejmie znaleźliby się jeszcze kandydaci Lewicy, Polski 2050 i Konfederacji.
Pół godziny później "Wiadomości" TVP także pokazały sondaż z poparciem dla partii politycznych. Ale tutaj nie było mowy o zmianie na pozycji lidera. Wręcz przeciwnie - według badania CBOS, cytowanego przez TVP, Prawo i Sprawiedliwość wyprzedza opozycję z Donaldem Tuskiem na czele aż o 10 proc.
Co ciekawe, uczestnicy tego sondażu nie chcą głosować na Lewicę (znalazła się poniżej progu wyborczego), a jednocześnie deklarują większe poparcie dla Polski 2050 (11 zamiast 9 proc. w badaniu Kantar Public) i Konfederacji (6 zamiast 5 proc.).
- Prawo i Sprawiedliwość na prowadzeniu i tylko cztery partie w Sejmie. Tak wynika z najnowszego sondażu poparcia dla partii politycznych, przeprowadzonego przez Centrum Badania Opinii Społecznej - oznajmił Michał Adamczyk, informując także, że "Lewica i PSL nie przekroczyłyby progu wyborczego, a blisko jedna piąta badanych nie wie, na kogo oddać swój głos".