Doda w stringach i kusym topie rozwścieczyła fanów. "Co się stało z jej stopą?"
Doda niedawno świętowała 20-lecie pracy artystycznej koncertem zorganizowanym przez Polsat. Później na antenie pojawił się jej własny reality show, a do sklepów trafiła kolejna płyta. Rabczewska nie zwalnia tempa i teraz wzięła się za reklamowanie napojów izotonicznych. Z tej okazji wzięła udział w odważnej sesji, która wywołała falę krytyki i drwin.
Doda regularnie dba, by było o niej głośno. Jej program w Polsacie "12 kroków do miłości" okazał się hitem i z pewnością pomógł przy promocji płyty "Aquaria". Doda jest też cały czas bardzo aktywna na Instagramie, gdzie obserwuje ją ponad 1,5 mln ludzi. Ostatnio postanowiła zareklamować tam kontrowersyjny produkt, podkreślając, że nie robi tego często.
"Jestem twarzą 2 marek, wybieram te najlepsze. Do końca przyszłego roku, poza premierą mojej własnej, chcę podpisać jeszcze tylko dwa kontrakty, bo daję z siebie wszystko i nie robię nic na pół gwizdka. Odrzucam większość, chcę wierzyć w produkt, który reklamuję i sama go stosować" - napisała Doda pod sesją reklamową napojów izotonicznych, w której wystąpiła w białych stringach i króciutkim topie.
Pikantne zdjęcia szybko wygenerowały ponad 100 tys. "polubień", ale także masę nieprzychylnych komentarzy. Wielu krytykowało Dodę za promowanie produktu marki, która wśród konsumentów tego typu specyfików podobno nie cieszy się dobrą renomą. I ludzie nie wierzą w jej szczere intencje promowania "tylko najlepszych" produktów.
Inni zwrócili uwagę, że zdjęcia są kuriozalnie wyretuszowane. Na jednym z nich widać nawet, że grafik "uciął" Dodzie palec u stopy. "Od kiedy Doda ma 4 palce u stopy?", "Co się stało z twoją stopą na czwartym zdjęciu?! Po co Ci tyle photoshopa?", "Faktycznie grafika trochę poniosło. Obciął jej palca" - piszą fani w komentarzach.