Bulwersujący finał sprawy Billa Cosby'ego
Procesem znanego komika i aktora, Billa Cosby'ego, żyły media po obu stronach oceanu, na bieżąco informując o kolejnych etapach postępowania sądowego. Nikt jednak nie mógł przewidzieć szokującego finału tej sprawy.
19.06.2017 | aktual.: 20.06.2017 09:31
Przypomnijmy, że komik znany w naszym kraju przede wszystkim z roli głowy rodziny Huxtable w sitcomie "Bill Cosby Show" został oskarżony o popełnienie gwałtu na Andrei Constand w 2004 roku. Kobiecie najpierw podano narkotyki i alkohol, a następnie wykorzystano seksualnie. Aktor co prawda przyznał się do uprawiania seksu z Constand, tłumaczył jednak, że odbyło się to za obopólną zgodą.
Z 30 lat więzienia, jakie groziły komikowi, nie odsiedzi on nawet jednego dnia. Pomimo przeprowadzenia ponad 500 godzin narad, przysięgli nie byli w stanie uzgodnić wspólnego stanowiska, w efekcie umorzyli więc całe postępowanie.
Na rozstrzygnięcie sprawy nie wpłynął nawet fakt, że po nagłośnieniu sprawy Constand, Cosby został oskarżony o gwałt przez 60 innych kobiet. W niektórych przypadkach, było już jednak za późno i zarzuty uległy przedawnieniu.
Środowisko filmowe nie kryje swojego rozczarowania takim przebiegiem sprawy. Wyraz swojemu oburzeniu dała m.in. Lena Dunham, która za pośrednictwem Twittera skomentowała wyrok i zwróciła się do ofiar napaści seksualnych z niezwykłym przesłaniem. "W sprawie Billa Cosby'ego chodzi o coś więcej, niż o Billa Cosby'ego. Kiedy kobiety widzą triumfującą sprawiedliwość, ich strach i trauma znikają. Kiedy nie widzą... Ofiary napaści seksualnych muszą każdego dnia obserwować jak system prawny nazywa ich kłamcami i zaprzecza ich prawdzie. To niewyobrażalna katorga - napisała aktorka, która w przeszłości także padła ofiarą molestowania - Moje serce jest z każdym ocalałym, doświadczającym wymazania swoich doświadczeń. Widzę Was. Kocham Was.
W Internecie pojawiło się mnóstwo komentarzy, mówiących, że ta sprawa ośmiesza amerykański wymiar sprawiedliwości i jest dowodem na bezkarność oprawców. Nadzieją na sprawiedliwy wyrok jest wznowienie postępowania, które zapowiedział prowadzący sprawę sędzia Steven T. O’Neill. Powołanie nowej ławy przysięgłych oraz ustalenie daty rozprawy ma nastąpić w przeciągu kilku miesięcy.
A co wy sądzicie o nieoczekiwanym zwrocie w procesie Billa Cosby'ego?