"Z kamerą wśród zwierząt": kultowy program, który nie powstałby, gdyby nie...
"Z kamerą wśród zwierząt", z wizytą u Państwa Gucwińskich
Kto nie pamięta tej sympatycznej pary zoologów, których przyrodniczy program przez 30 lat cieszył się sympatią widzów TVP. Program "Z kamerą wśród zwierząt" Antoniego i Hanny Gucwińskich przeszedł do historii polskiej telewizji. Charakterystyczna czołówka programu i towarzyszący jej motyw muzyczny do dziś wywołują u starszych widzów pozytywne skojarzenia. Dziś po 50 latach małżeństwa państwo Gucwińscy - mimo iż od lat przebywają na emeryturze - wciąż opiekują się zwierzętami i zdradzają jednej z gazet, jak zaczęła się ich przygoda z telewizją. Jak się okazuje, o wszystkim zdecydował przypadek.
Kto nie pamięta tej sympatycznej pary zoologów, których przyrodniczy program przez 30 lat cieszył się sympatią widzów TVP. Program "Z kamerą wśród zwierząt" Antoniego i Hanny Gucwińskich przeszedł do historii polskiej telewizji. Charakterystyczna czołówka produkcji i towarzyszący jej motyw muzyczny do dziś wywołują u starszych widzów pozytywne skojarzenia. Niestety, w ostatnich latach o gospodarzu programu mówiło się w negatywnym kontekście w związku z sądowym procesem o znęcanie się nad jednym z niedźwiedzi przebywającym we wrocławskim zoo. Nie da się zaprzeczyć, że w czasie swojej kilkudziesięcioletniej kariery małżeństwo wykonało ogromną pracę na rzecz popularyzowania wiedzy o przyrodzie i humanitarnego traktowania zwierząt. Dziś, po 50 latach małżeństwa, państwo Gucwińscy - mimo iż od lat przebywają na emeryturze - wciąż opiekują się zwierzętami i zdradzają, jak zaczęła się ich przygoda z telewizją. Jak się okazuje, o wszystkim zdecydował przypadek.
KŻ/KW
Książki Państwa Gucwińskich! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku