Trudna relacja korespondentki TVP Info z Florydy. Wiatr o mało jej nie przewrócił
Huragan Irma, który przeszedł nad Florydą, spowodował ogromne zniszczenia. Straty są tak duże, że prezydent Stanów Zjednoczonych ogłosił stan klęski żywiołowej. Na miejscu nie zabrakło korespondentów z Polski, m.in. dziennikarki TVP, która musiała przerwać relację.
11.09.2017 | aktual.: 11.09.2017 12:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W wyniku przejścia huraganu Irma zginęło 5 osób, a 3,5 mln zostało bez prądu. Doszło do tego pomimo że władze Florydy zarządziły ewakuację ok. 6,3 mln osób (ok. 30 proc. mieszkańców stanu). Oczywiście na miejscu nie zabrakło reporterów ze stacji telewizyjnych na całym świecie.
Z Polski na Florydę poleciała korespondentka TVP Info, Zuzanna Falzmann. Na Twitterze pojawiło się nagranie, na którym widać, że dziennikarka nie może utrzymać równowagi, ponieważ wiatr jest bardzo silny. Huraganowi Irma towarzyszą również intensywne opady deszczu.
Jak ogromną i niszczycielską siłę ma Irma, można zobaczyć na krótkim nagraniu z Twittera. Korespondentka TVP Info musiała przerwać relacjonowanie, ponieważ zrobiło się zbyt niebezpiecznie.