Margaret dostała kosza od Tadeusza Seiberta!
W "The Voice of Poland" Margaret była również trenerką Tadeusza Seiberta, finalisty, jednego z największych faworytów tej edycji. Już podczas castingów szybko wyszło na jaw, że ich drogi w przeszłości się skrzyżowały.
- Jak zobaczyłam, że to jesteś ty, tak mi serce zabiło… - powiedziała zaskoczona Margaret.
- Historia jest taka, że razem jeździliśmy na wszystkie festiwale. Myśmy trochę razem zaczynali... - dodaje.
Jak się okazało, Margaret miała również bardzo złamane serce. Już w czasach wczesnego dzieciństwa Seibert dał kosza piosenkarce.
- Ja lat dziesięć, no… jedenaście. Tadzik też jedenaście. Tadzik wtedy był zainteresowany innymi dziewczynami a ja byłam Tadzikiem. Ja go chciałam on mnie nie chciał! - wspomina Margaret.