Rusza nowa prawicowa telewizja. Ma być nacjonalistyczna, konserwatywna, religijna. Płacić za nią mają sami odbiorcy i odbiorczynie. Nie ma jeszcze koncesji, ale już zaczyna nadawać. - Uważam, że w dzisiejszej Polsce bardzo szkodliwe jest wszelkie podgrzewanie nastrojów nacjonalistycznych, a tego będzie pewnie sporo w jej programie - mówi Wirtualnej Polsce Juliusz Braun.