milionerzy(strona 35/36)

Hubert Urbański w ciągu roku stracił pracę w telewizji, pochował ojca i rozwiódł się z żoną. Do niedawna jeden z najpopularniejszych prezenterów dziś przyznaje, że jest na zawodowym dnie i utrzymuje się jedynie dzięki tzw. chałturom. W uderzająco szczerym wywiadzie dla "Newsweeka" Urbański mówi wprost: - Wydarzyło się dużo rzeczy, które kompletnie zdemolowały moje życie.

Hubert Urbański w ciągu roku stracił pracę w telewizji, pochował ojca i rozwiódł się z żoną. Do niedawna jeden z najpopularniejszych prezenterów dziś przyznaje, że jest na zawodowym dnie i utrzymuje się jedynie dzięki tzw. chałturom. W uderzająco szczerym wywiadzie dla "Newsweeka" Urbański mówi wprost: - Wydarzyło się dużo rzeczy, które kompletnie zdemolowały moje życie.

Dziś w telewizji królują programy typu talent shows, ale kiedyś najpopularniejszym rozrywkowym formatem bez wątpienia były teleturnieje. "Koło fortuny", "Idź na całość", "Familiada" czy "Milionerzy" to tylko niektóre przykłady tych najbardziej lubianych przez telewidzów. Ich prowadzący odwiedzili studio "Dzień dobry TVN", w którym zdradzili kulisy teleturniejów oraz wspominali najzabawniejsze anegdoty z planu programu.

Decyzja włodarzy TVP 2 o zakończeniu współpracy z pewnością była dla Huberta Urbańskiego sporym zaskoczeniem. Prezenter, który dla telewizji na Woronicza porzucił TVN nie był przygotowany na to, że po niespełna dwóch latach pracy dla TVP z dnia na dzień zostanie bez zajęcia. Jak jednak donoszą gazety, Urbański jest dobrej myśli. Liczy, że ma szansę na powrót do TVN, gdzie przed laty zaczynał swoją telewizyjną karierę. Spore nadzieje wiąże z powrotem kultowych "Milionerów". Czy ma ku temu podstawy?

Pamiętacie kultowe polskie teleturnieje, które rozgrzewały jeszcze czarno-białe telewizory do czerwoności? "Koło fortuny", "Czar par", "Wielka gra" czy "Randka w ciemno" były programami, do których dostanie się było szczytem marzeń wielu Polaków. Na początku lat 90. samochody, takie jak Polonez Caro czy Fiat Cinquecento, sprzęt AGD czy zagraniczne wycieczki, były wciąż towarem deficytowym, więc nie ma się co dziwić, że polscy widzowie drzwiami i oknami dobijali się do popularnych i bogato "wyposażonych" w nagrody teleturniejów. Całe rodziny zasiadały przed telewizorami i kibicowały graczom, którzy w jednej chwili mogli stać się szczęśliwymi posiadaczami wymarzonych sprzętów. Zobaczcie, co jeszcze można było wygrać w popularnych teleturniejach.

Niektóre gwiazdy zostają zwolnione bez ostrzeżenia. Inne rezygnują z pracy dobrowolnie. Zobaczcie zestawienie rozstań, które rozgrzały media, a nawet zbulwersowały opinię publiczną!

Miał być największą gwiazdą telewizji publicznej. Jego transfer z TVN-u został ogłoszony wydarzeniem sezonu. Ale gdy program **"Bitwa na głosy"**dobiegł końca, okazało się, że** Hubert Urbański** (45 l.) został na lodzie. Przynajmniej do jesieni.

To może być naprawdę tłusty rok dla **Huberta Urbańskiego** (45 l.)! Jak nieoficjalnie dowiedział się "Fakt", prowadzący **"Bitwę na głosy"** ma obiecane nowe muzyczne show, które TVP2 przygotowuje do jesiennej ramówki.

Odejście **Huberta Urbańskiego** z TVN-u było sporą niespodzianką. Prezenter przez wiele lat był jedną z największych gwiazd stacji i prowadził kilka dużych produkcji telewizyjnych. Jedną z nich był teleturniej **"Milionerzy"**, reaktywowany po kilku latach przerwy, w 2008 roku. Program znowu zniknął z anteny, ale podobno jesienią miał powrócić. Niestety, Urbański wolał przejść do konkurencji i poprowadzić **"Bitwę na głosy"**

Sto tysięcy złotych - tylko tyle zgarnie **Hubert Urbański** (47 l.) za swój sensacyjny transfer do telewizji publicznej. Dla jednych to fura pieniędzy. Ale były gwiazdor TVN w swojej karierze miewał dużo wyższe wypłaty!

To największy transfer tego sezonu! **Hubert Urbański** (45 l.) zmienia barwy i przechodzi do telewizji publicznej. Człowiek, który do niedawna rozdawał miliony w teleturnieju w TVN, teraz będzie prowadzącym programu **"Bitwa na głosy"** w TVP2!

Telewizja TVN podjęła decyzję, że w wiosennej ramówce nie będzie nowych odcinków teleturnieju **"Milionerzy"**. Kolejny sezon programu być może pojawi się na antenie stacji jesienią.

Od kiedy w 2008 roku Bartosz Węglarczyk dołączył do ekipy "Dzień dobry TVN", jego telewizyjna kariera zaczęła rozwijać się w błyskawicznym tempie. Do czasu finałowego odcinka "Top model. Zostań modelką" jego pozycja była niezagrożona. Niestety, w przeciągu kilku ostatnich tygodni obserwujemy równię pochyłą szanowanego kiedyś dziennikarza..

Wielkie emocje, duch sportowej rywalizacji i szansa na wygranie całkiem niezłych pieniędzy - to największe atuty naszych rodzimych teleturniejów. Ale o ich popularności decyduje też to, kto je prowadzi!