Skandaliczna wypowiedz Bartosza Węglarczyka na temat sprzątających w Polsce imigrantek z Ukrainy, dotarła do naszych Wschodnich sąsiadów i odbiła się szerokim echem w tamtejszej prasie. Gazeta "Ukraińska Prawda", poinformowała, że w jednej z największych stacji polskiej telewizji poniżono Ukrainki. Co gorsza,obraźliwe słowa padły z ust nie byle kogo, lecz doświadczonego dziennikarza, który przed karierą telewizyjną był uznanym dziennikarzem prasowym, zajmującym się tematyką międzynarodową. Ukraińskie media poświeciły temu tematowi sporo uwagi, tym bardziej że osoba Węglarczyka jest dobrze znana w ukraińskim środowisku medialnym. Dziennikarz wiele lat spędził w Moskwie jako korespondent, i niejednokrotnie podkreślał wagę dobrych stosunków z Ukrainą. Czy ta paradoksalna wpadka popsuje wizerunek Polaków na Ukrainie?