"Ślub od pierwszego wejrzenia" TVN. Julia i Tomasz kompletnie do siebie nie pasują?
20.10.2021 09:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kontrowersyjny program "Ślub od pierwszego wejrzenia" to seria pomyłek "ekspertów", którzy łączą w pary obcych sobie ludzi. Czy małżeństwo Julii i Tomasza będzie kolejną? Trudno mieć inne wrażenie.
Teoretycznie "Ślub od pierwszego wejrzenia" ma być eksperymentem, który bada, czy obcy sobie ludzie mogą stworzyć stałą i głęboką relację, gdy są połączeni przez psychologów. Bada się ich osobowość i upodobania i w ten sposób szuka partnerki lub partnera.
W tej edycji "eksperci" połączyli Julię i Tomasza. Dziewczyna ma za sobą toksyczną relację i zaledwie 26 lat. Każdy prawdziwy specjalista wiedziałby, że potrzebna jej praca nad sobą, a nie małżeństwo, ale w programie postawiono przed nią Tomasza. Mężczyzna wiódł spokojne życie samotnika, który na weekendy znikał w świecie rozgrywek brydżowych.
"Ich serc nie przeszyła pod razu strzała Amora. Podeszli do siebie z ostrożną ciekawością, wiedząc, że powinni się przede wszystkim poznać" - powiedział ostrożnie narrator, co było eufemizmem na prosty fakt, że nie pociągają się fizycznie.
- Nie jestem na tę bliskość gotowa - powiedziała Julia po ich pierwszej nocy spędzonej wspólnie w górskim domku.
Czy przełamią barierę i zbliżą się nieco do siebie? Na razie nic na to nie wskazuje.