Kraśko domaga się reakcji Kościoła. Opowiedział o rozmowie z Dziwiszem
Od kilku tygodni nie milkną echa wywiadu, który kardynał Stanisław Dziwisz udzielił Piotrowi Kraśko. Po emisji dokumentu "Don Stanislao" i raporcie Watykanu pojawiło się jeszcze więcej pytań, na które sekretarz papieża Jana Pawła II nie chce udzielić odpowiedzi. Dziennikarz podsumował, jakiej reakcji Kościoła się spodziewa.
14.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 09:25
Od kilku lat w Polsce głośno mówi się o tuszowaniu przypadków pedofilii i molestowania nieletnich przez księży. Po emisji dwóch dokumentów braci Sekielskich coraz więcej osób domaga się sprawiedliwości i przyznania się Kościoła katolickiego do swoich win.
Dziennikarze TVN próbowali ustalić, ile w sprawie głośnych spraw wykorzystywania seksualnego w Polsce i na świecie wiedział kardynał Stanisław Dziwisz, który przez lata jako sekretarz papieski w Watykanie miał dostęp do wielu dokumentów. Hierarcha zgodził się na rozmowę z Piotrem Kraśko, która została wyemitowana 19 października w "Faktach po Faktach". Jednak kardynał przyjął postawę "nic nie widziałem, nic nie słyszałem".
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski: "Liczę, że kardynał Dziwisz powie prawdę"
Piotr Kraśko nie kryje rozczarowania takim obrotem spraw. Choć w trakcie wywiadu zachował pełen profesjonalizm i nie dał się ponieść emocjom, przyznał, że rozmowa była dla niego bardzo trudna.
- Bardzo liczyłem na to, że usłyszymy więcej w trakcie tej rozmowy, która odbyła się w połowie października w Krakowie. To była jedna z najtrudniejszych rozmów w moim życiu - powiedział w studiu "Dzień dobry TVN".
Niestety Agnieszka Woźniak-Starak nie pozwoliła Kraśce rozwinąć tej myśli, przerywając w połowie zdania. Dziennikarz przyznał, że przygotowywał się do wywiadu, posiadając wiedzę o działaniach jego redakcyjnego kolegi, którego śledztwo przedstawiono w dokumencie "Don Stanislao".
- Wiele pytań, które wtedy zadawaliśmy kardynałowi w Krakowie i o których mówi Marcin Gutowski w swoim materiale, opierało się na ustaleniach Kościoła. Oficjalnie Legiony Chrystusa przyznały: "tak, doszło do ponad 100 przypadków molestowania nieletnich". Powoływaliśmy się na sprawę, o której pisał nuncjusz apostolski w Waszyngtonie, który pisał do Watykanu: "czemu wy na Boga nic nie robicie z kardynałem McCarrickiem?" - zauważył.
Zdaniem Piotra Kraśko Watykan powinien zbadać, ile wiedział kardynał Stanisław Dziwisz i inni hierarchowie, w tym papież Jan Paweł II. Chodzi o oddanie szacunku ofiarom i przyznanie, że doszło do karygodnych czynów.
- Myślę, że taka komisja powstanie. Nie ma powodów by w to wątpić, skoro Watykan zareagował bardzo stanowczo w przypadku kardynała Gulbinowicza, że nie powoła takiej komisji - dodał.