Obrady Sejmu w kinie. Jest pewien problem
W środę o godz. 17:00 warszawska Kinoteka rozpoczęła rezerwację miejsc na transmisję obrad sejmowych na dużym ekranie zaplanowaną na poniedziałek, 11 grudnia. Zainteresowanie było ogromne - wszystkie miejsca zniknęły z systemu w ciągu kilkunastu minut.
- Pierwsza sala, czyli około 250 miejsc, zapełniła się błyskawicznie - informuje Karolina Fornal z działu marketingu i dystrybucji Kinoteki. - Właśnie analizujemy sytuację, liczymy kolejne spływające zgłoszenia. Kiedy będziemy mieli pełny obraz, podejmiemy decyzję dotyczącą uruchomienia dodatkowej sali.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pokazy będą darmowe i mają trwać od samego rana do zakończenia obrad. Wstęp będzie darmowy, ale obowiązkowa jest rezerwacja miejsca. To nowatorska inicjatywa: wcześniej nikt nie wpadł na pomysł pokazywania obrad na dużym ekranie, ale też nie było raczej nikogo, kto chciałby je oglądać.
Wszystko zmieniło się po październikowych wyborach, a zwłaszcza po tym, jak obrady zaczął w bardzo efektowny sposób prowadzić nowy marszałek, Szymon Hołownia. Obrady Sejmu natychmiast zyskały zaskakującą popularność, a Sejm otrzymał nawet "srebrny przycisk" serwisu YouTube za przekroczenie granicy 100 tys. osób subskrybujących kanał tej instytucji.
Transmisja w sali kinowej to z kolei efekt żartobliwego pomysłu Michała Marszała, dziennikarza i satyryka, związanego z tygodnikiem "Nie", prowadzącego jeden z najpopularniejszych kanałów internetowych, publikujących memy. Kilka dni temu rzucił żart, że w Sejmie dzieje się tak dużo ciekawego, że chciałby to zobaczyć na dużym ekranie.
Zaraz potem zgłosiły się do niego osoby, zarządzające warszawską Kinoteką - wielosalowym kinem mieszczącym się w Pałacu Kultury i Nauki - z propozycją, żeby zorganizować taki pokaz. Deklarowane w internecie zainteresowanie tym pomysłem było olbrzymie, nic więc dziwnego, że przełożyło się na ilość zgłoszeń dotyczących rezerwacji.
A Sejm milczy
Jest jednak jeden problem. Choć Kinoteka natychmiast poprosiła Sejm o zgodę na pokazy obrad na dużym ekranie, wciąż jej nie uzyskała.
- Cierpliwie czekamy na odpowiedź z Centrum Informacyjnego Sejmu, czy możemy zrealizować retransmisję obrad w poniedziałek - wyjaśnia Fornal. - Niestety wciąż nie otrzymaliśmy oficjalnej odpowiedzi.
Wydaje się to o tyle dziwne, że o transmisji wspomniał już publicznie nawet sam marszałek Hołownia - mówił o tym na wtorkowym posiedzeniu komisji sejmowej, a fragment jego wypowiedzi pojawił się na kanale Marszała i z miejsca stał się memem.
Centrum Informacyjne Sejmu nie odpowiedziało także na pytania Wirtualnej Polski na temat transmisji - na odpowiedzi czekamy od poniedziałku.
Przemek Gulda, dziennikarz Wirtualnej Polski
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.