Nie żyje Damian Pietrasik
Serwis filmpolski.pl poinformował, że Damian Pietrasik operator filmowy, znany z pracy przy takich produkcjach jak "Na Wspólnej", "Na dobre i na złe" i "M jak miłość" zginął podczas skoku spadochronowego. Miał 44 lata.
28.07.2016 17:16
Jak podają media, Damian Pietrasik był doświadczonym spadochroniarzem, który wykonał ponad dwa tysiące skoków i ukończył też liczne szkolenia instruktorskie. Niestety, tym razem miał problemy ze spadochronami - pierwszy uległ awarii, a w drugim zaplątały się linki.
- Wyskoczyli z samolotu na wysokości czterech tysięcy metrów i utworzyli figurę. Potem się "rozeszli" i każdy indywidualnie miał otworzyć swój spadochron. Jak wstępnie ustaliliśmy, 44-latkowi z Warszawy nie otworzył się spadochron. Zgodnie z zasadami odrzucił go. Niestety, drugi nie otworzył się do końca, bo splątały się linki. 44-latek z dużą prędkością spadł na lądowisko. Nie udało się go uratować - powiedział portalowi tvn24.pl Michał Kierski z Prokuratury Rejonowej w Pucku.
Śledczy badają okoliczności tragicznego wypadku. Policja sprawdza sprzęt i przesłuchuje świadków. Pietrasik w czasie skoku miał na swoim kasku zamontowaną kamerę, która zarejestrowała całe zdarzenie. Oddzielne śledztwo rozpoczęła też Państwowa Komisja Badań Wypadków Lotniczych. 29 lipca ma być przeprowadzona sekcja zwłok mężczyzny.
Damian Pietrasik był cenionym operatorem filmowym. Wykonywał zdjęcia do takich filmów jak: "Tulipany", "Futro", "Jeszcze raz", "Święta polskie" oraz do licznych seriali telewizyjnych.