"Must be the music": zespół "Lemon" zwycięzcami 3. edycji!

Łemkowska formacja Lemon najlepsza w trzeciej edycji show Polsatu! Taką decyzję podjęli widzowie, którzy w wielkim finale przyznali im zwycięstwo. Lemon spotkał się w dogrywce z mławskim składem hiphopowym "Najlepszy Przekaz w Mieście". Emocje trwały do ostatniej minuty. Zobaczcie, jak przebiegał finał 3. edycji muzycznego show Polsatu.

Wszystko jasne: nagrodę główną polsatowskiego show - 100 tysięcy złotych i występ na tegorocznym, jubileuszowym 10. festiwalu TOPtrendy 2012 zdobył zespół Lemon.

Drugim najlepszym wykonawcą tej edycji programu okazał się "Najlepszy Przekaz w Mieście". Decyzją widzów zespół znalazł się na wysokiej, drugiej pozycji. Jak do tego doszło? Co działo się w finale "Must Be the Music 3"?

KŻ/AOS

Muzykofilia. Opowieści o muzyce i mózgu

[

]( http://www.fakt.pl )
* Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

Jako pierwsi na muzycznej scenie zaprezentowali się zdobywcy "dzikiej karty" RMF czyli zespół "Klezmafour", który od razu zaprezentował pokaz dobrej energii.

Muzykofilia. Opowieści o muzyce i mózgu

[

]( http://www.fakt.pl )
* Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

Mówią o sobie: "Zespół rozpięty pomiędzy Lublinem, Białymstokiem i Warszawą i właśnie z klezmerskiej tradycji tego regionu czerpie swoje inspiracje. Podchodzi do nich jednak w sposób zupełnie nowatorski, z punkrockową wręcz energią i bałkańskim szaleństwem".

Jedyni instrumentaliści w finale. Na scenie zrobiło się zielono (wizualizacje z tyłu), bardzo skocznie i bardzo tanecznie. Zespół zagrał własny numer "Meshuggah". Koktajl prosi o więcej takiej muzyki w radiu. :) Baaardzo ładna rozgrzewka na początek rywalizacji. Bosko! Brawa!!! Od jury dostali cztery TAKi. Sztaba: "Co to było... Bardzo się cieszę, że gruntownie wykształceni muzycy znajdują sposób, żeby swoją energię skumulować w taki sposób". Kora: "Cudowni, wspaniali!". Ela: "Brawurka, wariacja, punktualność. Gracie trudną muzykę, a w ogóle tego nie słychać". Łozo: "Było pięknie!".

Muzykofilia. Opowieści o muzyce i mózgu

[

]( http://www.fakt.pl )
* Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

Po instrumentalnym występie Klezmfour muzyczny klimat zmienił się diametralnie, a to za sprawą Sebastiana Białka, rapera zaangażowanego.

Rapował o utracie dziecka, o utracie bliskiego, dziś było o mamie (w prezencie urodzinowym). Jeden z dwóch reprezentantów nurtu hiphopowego w finale show. Podczas wystepu miał profesjonalny chórek: cztery urodziwe dziewczęta zawodowo zawodziły w refrenie. Od jury za dzisiejszy wykon dostał cztery NIE. Nie wzruszył. Kora: "Na castingach podobało mi się, że śpiewasz o czymś innym. To jest bardzo niemuzyczne, co śpiewasz. Dobrze, że wychodzisz poza majtki, o których mówiłam na castingu". Ela: "Nie można grać bez przerwy na najniższych uczuciach ludzkich". Łozo: "Mam wrażenie, że tymi tematami grasz pod publikę, a ten występ technicznie był najgorszy ze wszystkich". Sztaba: "Na scenę nie przenosi się życia, tak 1:1".

Muzykofilia. Opowieści o muzyce i mózgu

[

]( http://www.fakt.pl )
* Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

Jako trzecie wystąpiło trio - Chłopcy kontra Basia. Zespół, który tworząc własną muzykę bardzo mocno inspiruje się kulturą ludową. I przez to jest niezwykły. Niezwykła jest też za mikrofonem urocza wokalistka Basia Derlak, towarzyszący jej na scenie instrumentaliści, no i oczywiście druga kobieta w zespole - kontrabas(ia).

Podczas finału zespół zagrał numer "Hej, zagraj muzyczko". Za występ dostali trzy razy TAK i jedno NIE (od Łoza). Sztaba: "Strasznie podoba się, że macie swój sposób na traktowanie naszego folkloru". Kora: "Jesteś bardzo teatralna, ale bardzo tego świadoma. Precyzyjne, urocze". Łozo: "Dalej czuję się na haju, jak was słucham. Dla mnie fajnie się słucha, ale jednorazowo". Ela: "Kocham taki folklor. Basiu - jesteś cukiereczkiem".

Muzykofilia. Opowieści o muzyce i mózgu

[

]( http://www.fakt.pl )
* Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

W finale walczyli też mistrzowie ballady i klimatycznego nastroju - zespół Tax Free. O sobie mówią: "Tax Free to solidnie nieopodatkowany kawał popu bez pitu-pitu na początku rocka". Specjaliści od poprockowych, sentymentalnych kawałków. Słowem: nieźli z nich producenci pościelów. Na finał przygotowali swój hicior - "Rozmowa bez nikogo". Zabrzmiało znajomo? Nic dziwnego. Chłopaki grali już ten kawałek na castingu. W odpowiedzi otrzymali od jury trzy razy TAK i jeden NIE (od Łoza). Ela: "Dziś melodia jest na siedemnastym miejscu, jeśli chodzi o kompozycje, a u was nie. Zgłoście to do ZAIKSu, zarobicie kasę". Kora: "To piosenka festiwalowa, ale bardzo was lubię. Bardzo zręczne!". Łozo: "To jest odgrzewany kotlet. W radiu nie chciałbym tego słuchać". Sztaba: "Mój TAK jest za całokształt. Ale nie chcę takiej muzyki w Polsce. Chcemy świeżego powiewu".

Muzykofilia. Opowieści o muzyce i mózgu

[

]( http://www.fakt.pl )
* Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

Katarzyna Moś była jedną z najbardziej obiecujących uczestniczek minionej edycji. Szybko zjednała sobie jurorów podczas castingu i widzów w czasie eliminacji do półfinału. Podczas wielkiego finału utalentowana wokalistka nie była jednak najlepsza.

W finale Katarzyna Moś wróciła do śpiewania kobiecego i takiego, którym znowu pochwaliła się swoim wokalem. Zaśpiewała numer, którego jest współautorką - "I Can't Say". W skrócie - bardzo amerykańskiej, soulowej ballady. Od jury dostała cztery razy TAK. Kora: "W twoim śpiewaniu jest trud, który dodaje dramaturgii. Miałam dreszcze. Piosenka świetna, niebanalna". Ela: "Śpiewasz bardzo dobrze". Sztaba: "Obawiałem się tego występu". Łozo: "Piękny występ".

Muzykofilia. Opowieści o muzyce i mózgu

[

]( http://www.fakt.pl )
* Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

Po uroczym występie Kataryny Moś przyszedł czas na energetyczny występ Jakuba Szyperskiego, uroczego 14-latka z Inowrocławia. Podczas finału chłopak zaprezentował hit duetu Gnarls Barkley - "Crazy". Wyglądał jak Justin Bieber (złośliwość stylistów? w zapowiedzi przed swoim występem mówił, że nie lubi być porównywany do Justina). I zachowywał się też trochę jak Justin... Te ruchy podpatrzone pewnie w teledyskach, gesty dłonią. Wokalista bez wątpienia wczuł się w muzyczną gwiazdę!

Jego występ jurorzy ocenili trzy razy na TAK i jeden NIE (Ela). Łozo: "To był bardzo dobry występ, masz energię. Jakbyś wygrał ten program, to co dalej?". Ela: "Dzisiaj było bardzo dużo nieczystych dźwięków, krew się lała. Nie jesteś gotowy na wydanie płyty". Kora: "Jesteś bombowy, umawiam się z tobą na kawę. Na twój koncert bym poszła!". Sztaba: "Moja ocena jest za całokształt, możesz wszystko zaśpiewać". W kulisach powitała go i wyściskała Edyta Górniak, gość muzyczny wielkiego finału.

Muzykofilia. Opowieści o muzyce i mózgu

[

]( http://www.fakt.pl )
* Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

Jakub Szyperski nie był jedynym reprezentantem Inowrocławia w wielkim finale.Zespół "Pocket size sun" również dał powody do dumy mieszkańcom tego miasta. To oni zdobyli drugą w programie "dziką kartę".

Za mikrofonem 14-letnia woklaistka - Jowita Łasecka, o której Kora powiedziała w półfinale, że jest najlepsza w całej trzeciej edycji programu. Zespół pokazał kawałek rockowej energii w utworze Guns N' Roses "Sweet Child O' Mine". Nie tylko Jowita błysnęła (wokalem) - swoją solówkę dostał także klawiszowiec. Jurorzy byli jednomyślni, występ zespołu ocenili na TAK. Kora: "Jesteś genialna! Co tam sieją, skąd wy tam jesteście? Co tam sadzą? Co wy jecie?!". Ela: "Duży czad". Łozo: "Mój TAK jest mały, bo tempo pływało". Sztaba: "Jak można być w takim wieku tak dojrzałym...".

Muzykofilia. Opowieści o muzyce i mózgu

[

]( http://www.fakt.pl )
* Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

Ósmy występ przypadł polsko-ukraińsko-łemkowskiej formacji "Lemon". Zespół z charyzmatycznym i znakomicie śpiewającym Igorem Herbutem jest autorem jednej z najlepszych kompozycji wszystkich edycji programu ("Dewiat" z półfinału). Łemkowskie zaśpiewy, nostalgia w głosie, niesamowite wręcz skupienie i zaangażowanie wokalisty to największe atuty zespołu. Faworyci finału...?

Od jury dostali cztery razy TAK. Sztaba: "Wygrajcie ten program, błagam!". Ela: "Macie wszystko: wybitnego wokalistę, gracie piękne utwory. Facet śpiewa tak, że mi plomby wypadają. Jesteście genialni". Łozo: "Droga publiczności, błagam: niech oni wygrają ten program".

Muzykofilia. Opowieści o muzyce i mózgu

[

]( http://www.fakt.pl )
* Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

Po dawce skocznej muzyki Lemon na scenie zaprezentował się Michał Kuszyński okrzyknięty polskim Michael'em Buble. Chłopak, którego ogromny wokal najlepiej sprawdza w przestrzennych kawałkach, musicalowych. Na finałowy występ Michał wybrał kawałek "Mambo Italiano".

Wokalista genialnie radził sobie na scenie. Jurorzy dali mu cztery razy TAK. Łozo: "Ty jesteś po prostu świetny. Powinieneś na scenie dom postawić i tam zamieszkać". Kora: "Jak ja to mówię: jesteś fantastyczny!". Ela: "Masz zdolność kreowania utworów. Umiesz się wtopić w piosenkę, jakby dla ciebie była napisana". Sztaba: "Michał dostał świetne zaplecze, muzyków. A śpiewanie melodyjnych utworów jest bardzo trudne".

Muzykofilia. Opowieści o muzyce i mózgu

[

]( http://www.fakt.pl )
* Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

Występy finalistów zamykał Najlepszy przekaz w mieście, hiphopowy występ numer dwa tego wieczoru. Na finał raperzy przygotowali kontynuację kawałka castingowego - "Kołysanka". Warstwę muzyczną wzbogaciła gra ślicznej skrzypaczki. Publiczności w każdym razie nie uśpili.

Od jury dostali trzy razy TAK, jedno NIE (Sztaba). Kora: "Nie miałabym śmiałości dać wam nie. Bardzo fajny tekst... tamten Biały się tak rozgadał... Życzę wam wszystkiego najlepszego". Łozo: "Na finał muzycznie to jest mało, ale ja was lubię, jesteście fajni goście". Sztaba: "Mam brutalny dylemat. Muzykami nie jesteście przy całym szacunku do tego, co robicie". Ela: "Jesteście fajni, robicie fajne rzeczy. Zrobiliście też postępy, jeśli chodzi o dykcję, zrozumiałam cały tekst".

Muzykofilia. Opowieści o muzyce i mózgu

[

]( http://www.fakt.pl )
* Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

Oczekiwanie na decyzję o tym kto, spośród dziesiątki finalistów znajdzie się w półfinale, umilił występ Edyty Górniak. Artystka wystąpiła w żółtej minisukience w stylu lat 60. i z ogromnym kokiem na głowie, a na scenie wykonała numer "Nie zapomnij".

Muzykofilia. Opowieści o muzyce i mózgu

[

]( http://www.fakt.pl )
* Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

Decyzją widzów w finale spotkali się Najlepszy Przekaz w Mieście i Lemon. Łemkowska formacja w dogrywce genialnie wykonała emocjonalny utwór "Dziewięć" ("Dewiat"), który Elżbieta Zapendowska podsumował krótko: "Dla mnie Himalaje".

Najlepszy Przekaz w Mieście wyszli an scenę z wielkim zaangażowaniem. Po swoim drugim finałowym występie dostali dwa razy TAK, dwa NIE. Sztaba: "Ja wybieram unikat, dla mnie unikatowi nie jesteście". Kora: "To był wasz najlepszy występ. Nagracie płytę". Łozo: "W zestawieniu z Lemonem... wolę Lemon". Ela: "Lemoni są lepsi".

Muzykofilia. Opowieści o muzyce i mózgu

[

]( http://www.fakt.pl )
* Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

Przed ostateczną decyzją na scenę wkroczyła weteranka polskiego rocka - Kora. Piosenkarka wykonała utwór "Strefa ciszy". Po jej występie przyszedł moment ogłoszenia wyników. Jak się okazało, publiczność przed telewizorami podzieliła odczucia jurorów i 100 tys. złotych oraz tytuł zwycięzców 3. edycji "Must be the music" trafiło do formacji Lemon. Gratulujemy!

Muzykofilia. Opowieści o muzyce i mózgu

KŻ/AOS
[

]( http://www.fakt.pl )
* Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku