Must be the music 2: Odcinek 8

W grupie 4+ "Tylko muzyka" zajęła drugie miejsce - wynik Polsatu to 19,57% SHR, show TVN to 24,30% SHR. Telewizja POLSAT w minioną niedzielę znów okazała się absolutnym liderem w grupie komercyjnej 16-49, uzyskując średnie dzienne udziały na poziomie 17,3% SHR, w tyle zostawiając konkurencję: TVN - 15,4% SHR, TVP1 - 12,1% SHR i TVP2 - 10,7% SHR. Profil programu na Facebooku cieszy się olbrzymią popularnością wśród widzów, notując kolejne rekordy. Obecnie, po siódmym odcinku, fan page na Facebooku zgromadził już rekordową liczbę - ponad 342 tys. widzów, i z każdym dniem rośnie.

Jak powiedział wczoraj Maciek Rock: - "Tylko Muzyka" to najlepszy program muzyczny w Polsce. Adam Sztaba dodał, że w tym odcinku są wokaliści i wykonawcy, których lubi.
I tak na pierwszy ogień poszli odważnie chłopcy z De Nuevo. Odważnie, bo zagrali utwór króla światowej gitary - Carlosa Santany - "Corazon Espinado". Rock oddał głos Korze, ta zdążyła powiedzieć tylko: - bardzo mi przykro... i głos został oddany Wojtkowi Łozowskiemu: - Z tej listy wykonawców mocno stawiałem na was, ale czuję się zawiedziony, bardzo dobrze odegrana piosenka, i tylko tyle. Elżbieta zgodziła się z Łozem, dodając, że było "bardzo dobrze zagrane, z wokalem tylko gorzej". Adam szukał wartości dodanej, a Kora ostatecznie dała NIE. Łącznie 3 NIE, jedno TAK.

Druga na scenę wyszła Ania Karwan, na co dzień, jak się okazało, śpiewająca w chórkach m.in. Ani Wyszkoni, i... bliska znajoma Wojtka Łozowskiego. Ania zaśpiewała jeden z utworów Adele, i... Ela była na TAK. Według niej, na pytanie Maćka Rocka, czy Ania jest gotowa iść własną drogą, odpowiedziała: - Według mnie jest gotowa, ale nie wbiło mnie w fotel. Eli przeszkadzało vibratto uczestniczki, cokolwiek miało by to znaczyć. Korze vibratto kompletnie nie przeszkadzało, ale stwierdziła, że jak iść własną drogą, to trzeba mieć własny repertuar, bo do Adele jej zdaniem Ani daleko... Łozo zdradził, że znają się nie od dziś, dla niego Ania jest fenomenalna, a Adam zakończył: - Jak ktoś dostaje talent z góry, to po to, żeby się nim dzielić. Karwan dostaje 4 razy TAK.

Po Ani przyszła kolej na 3 bezrobotnych i jednego studenta, czyli Kamień Kamień Kamień. Młodzi Łodzianie wykonali własny kawałek. W dodatku po polsku. Komentarze jurorów zaczęto od dziewczyn, czyli... od Łoza: - Trzeba docenić bardzo charyzmatyczny front - jesteś ciekawy, interesujący, kompozycja - tak, o... Kora patrzyła się i wsłuchiwała, patrzyła i wsłuchiwała się, Eli takie klimaty się podobają, a Adam dajac TAK stwierdził, że kawalerki od prezydenta Miasta Łodzi nie dostaną. 4 razy TAK. Po występie wokalista przyznał się Paulinie Sykut, że nie spał przez Korę - za jej ostatni komentarz.

Po łódzkim zespole na scenę wyszła odmieniona 14-letnia Marcelina Olak. Po wykonaniu "Dziwny jest ten świat" Niemena, zdania okazały się mocno podzielone. Łozo z Elą dali NIE, Kora z Adamem byli na TAK. Kora dodała, że Marcelina jest najlepsza w całej edycji, na poziomie światowym, z wielkim talentem wokalnym. Adam rzucił dając TAK - Kocham Cię, Kora! Remis: 2 razy TAK, 2 razy NIE.

Po przerwie na scenę wyszła mieszanka ukraińsko - gruzińska, czyli zespół AtmAsfera. Siostry bliźniaczki z kolegami dali niezły show. Dla Kory byli zjawiskowi, wszystko tak, jak trzeba, dla Eli byli piękni i szaleni, Łozo okazał się rozkrojony, bo lekko rozjeżdżało mu się rytmicznie, i znowu ostatni Adam krzyknął: - Ja chociu z wami grać w szachmaty... było bardziej eurowizyjnie, ale w końcu dał TAK. Ostatecznie 3 razy TAK, jedno NIE.

Po wschodnich rytmach na scenie pojawił się duet MashMish, czyli córka aktorki Ewy Kasprzyk z kolegą. Adam powiedział, że nie może doczekać się ich debiutanckiej płyty, i będzie pierwszym, który ustawi się po nią w kolejce. Kora była oczarowana ich występem na castingach, nie spodobało się jej wczoraj - nie lubi takiego śpiewania, takich kompozycji, i na płytę ich - nie czeka. Łozo przyznał z kolei, że na castingach był na NIE, dziś jest po środku między Korą a Adamem, ale jednak dał TAK. Ela zakończyła, że nie jest to muzyka na stadiony, a i tak to są jej absolutni faworyci, a jak ich płyta ukaże się na rynku, kupi co najmniej 10 egzemplarzy.

Po nich zagrało Dzień Dobry. Też w swoim repertuarze. 3 razy TAK, jedno NIE. Czyje? Łozowskiego. Bo to: - ... nie moja bajka. Kora przyznała, że zgadza się z opiniami o nich na Facebooku, którą przytoczył Maciek Rock, że to taka "kapela podwórkowa". Ela była na TAK, bo grali swoje, a Adam dostrzegł "fajny walking" na basie, "nie jego kraina", ale docenił. Ostatnia na scenę wyszła pełna energii Renata Sachadyn. Wykonała "Malaguenę" Sławy Przybylskiej. I to dało jej 4 razy TAK. Okazało się, że to zdecydowanie bajka Łozo, Korze serce rosło - porównała ją nawet do "kobiety w czerwonym poncho", czyli Chaveli Vargas. Adama absolutnie powaliło, a Elżbieta Zapendowska przyznała, że pani Renata jest mistrzynią długich dźwięków.

Widzowie zadecydowali, że w finale chcą zobaczyć duet MashMish oraz 14-letnią Marcelinę Olak. To właśnie oni po wczorajszym odcinku dołączyli do grona finalistów 2. edycji "Tylko muzyka. Must be the music".

„Must be the music. Tylko muzyka” to muzyczne talent show, w którym już po raz drugi mamy okazję oglądać najbardziej utalentowanych muzycznie ludzi w Polsce. Na ośmiu precastingach w ośmiu miastach Polski, przez które przewinęło się kilka tys. ludzi, producenci wybrali 130 najlepszych. Spośród wszystkich uczestników, którzy otrzymali na etapie castingowym 3 razy TAK i 4 razy TAK, do półfinałów decyzją jury zakwalifikowało się 32 uczestników. W półfinałach jurorzy będą oceniać wykonawców, ale ostateczną decyzję, kto wystąpi w finale podejmą już sami widzowie w głosowaniu SMS-owym. Uczestnicy staną się również popularni w Internecie, a to dzięki najpopularniejszemu na świecie portalowi społecznościowemu - Facebook, na którym będzie można obejrzeć wszystkie wykonywane w programie piosenki. Nagrodą główną dla zwycięzcy będzie 100 tys. złotych i występ na Sylwestrowej Mocy Przebojów 2011.