Edward Miszczak wbił szpilę Małgorzacie Rozenek. Gorzko podsumował jej karierę
Zaskakujące słowa o Małgorzacie Rozenek padły z ust Edwarda Miszczaka. Nowy dyrektor programowy Polsatu ostro ocenił karierę swojej dawnej ulubienicy. Nie zostawił też złudzeń co do tego, czy zamierza ściągnąć ją do Polsatu.
W czwartek 3 sierpnia w Warszawie odbyła się prezentacja jesiennej ramówki Polsatu, pierwszej pod którą w całości podpisał się Edward Miszczak i za którą, jak stwierdził w rozmowie z Wirtualnymi Mediami, "będzie go można rozliczyć". Nowy dyrektor programowy Polsatu chętnie udzielał w czasie konferencji wywiadów, zdradzając co nieco telewizyjnej kuchni.
Zaskakujące słowa z jego ust padły na temat Małgorzaty Rozenek-Majdan, którą ponad dekadę temu wypromował na antenie TVN i zrobił z niej jedną z największych gwiazd stacji. Kiedy latem ubiegłego roku media obiegła informacja o przejściu Miszczaka do Polsatu, spekulowano, które z gwiazd mogą pójść wraz z nim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na giełdzie nazwisk pojawiała się m.in. dawna Perfekcyjna Pani Domu, która telewizyjną karierę zawdzięcza właśnie Miszczakowi. I choć ostatecznie, jak wiadomo, została w TVN, nowy dyrektor programowy Polsatu ujawnił właśnie, że Rozenek-Majdan już wcześniej była kuszona propozycjami płynącymi ze strony największej konkurencji.
Co, więcej, Edward Miszczak w rozmowie z Super Expressem" wyraźnie zasugerował, że Rozenek fatalnie postąpiła, odrzucając zaproszenie Polsatu i gorzko podsumował jej telewizyjną karierę:
Edward Miszczak gorzko podsumował karierę Rozenek
- Małgorzata Rozenek miała zatańczyć w "Tańcu z gwiazdami" w Polsacie, ja jeszcze byłem w TVN, i zostawiła ten Polsat w ciągu dwóch minut. Wybrała inną karierę, która nigdzie ją nie zaprowadziła - ocenił dyrektor Polsatu, jasno dając też do zrozumienia, że nie będzie starał się ściągać Rozenek do swojej nowej stacji.
Jak stwierdził Edward Miszczak, zakup gwiazd to "ostateczność", tym bardziej, że wiele uznanych gwiazd ma już u siebie, w Polsacie.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli "Barbie" i "Oppenheimera", a także zaglądamy do "Silosu", gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.