"Milionerzy": Szedł jak burza, zawahał się tylko dwa razy. Sięgnie po milion?

Widzowie mocno trzymają za niego kciuki, po cichu licząc na kolejnego milionera. Mikołaj Sadek, którego grę można było oglądać w środowym wydaniu teleturnieju TVN, szedł jak burza. Zawahał się tylko dwa razy, m.in. przy pytaniu o gliwienie.

Pan Mikołaj szedł jak burza, kończąc grę w środowym odcinku z kwotą 125 tys. zł. Czy w czwartek sięgnie po tytułowy milion?
Pan Mikołaj szedł jak burza, kończąc grę w środowym odcinku z kwotą 125 tys. zł. Czy w czwartek sięgnie po tytułowy milion?
Źródło zdjęć: © Facebook

Mikołaj Sadek, który rozpoczął grę w 627. odcinku "Milionerów", na co dzień pracuje jako programista. W mig przeszedł nie tylko eliminacje, ale i w zaskakująco szybkim tempie mierzył się z kolejnymi pytaniami odczytywanymi przez Huberta Urbańskiego. Dopiero przy szóstym o 20 tys. złotych absolwent zarówno Uniwersytetu, jak i Politechniki Warszawskiej sięgnął po pierwsze koło.

Pytanie, na które pan Mikołaj nie był pewny odpowiedzi, dotyczyło kary śmierci, a konkretnie tego, w jaki sposób w 1988 roku wykonano w Polsce ostatni taki wyrok. Do wyboru były następujące odpowiedzi: A. przez rozstrzelanie; B. przez powieszenie; C. przez otrucie; D. przez ścięcie. Przy tym pytaniu uczestnik wykorzystał "pół na pół", a następnie, ufając swojemu przeczuciu, zaznaczył poprawą odpowiedź — B.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pytanie w "Milionerach". Co może zgliwieć?

Także kolejne pytanie, tym razem za 40 tys. zł, przysporzyło panu Mikołajowi wątpliwości. A brzmiało ono tak:

"Tylko jeden może zgliwieć. Który? A. pęczek ziół; B. biały ser; C. spiżowy dzwon; D. aluminiowy rondel". W tym wypadku uczestnik postanowił zwrócić się o pomoc do publiczności. I słusznie, bo ta jednoznacznie wskazała poprawną odpowiedź, czyli B. Gliwienie dotyczy bowiem zmiany konsystencji i zapachu sera pod wpływem drobnoustrojów.

Padnie kolejny milion w teleturnieju TVN?

Dwa kolejne pytania wymagające od gracza znajomości wiersza Jana Brzechwy o kwoce, jak i orientacji w średniowiecznej historii, nie sprawiły panu Mikołajowi większych trudności. Ostatecznie grę, z uwagi na czas, zakończył z sumą 125 tys. zł i jednym kołem ratunkowym.

Fani "Milionerów", którzy chętnie komentują odcinki w sieci, nie kryli uznania dla gry uczestnika. Wyraźnie trzymają za niego kciuki, wierząc, że dołączy do grona milionerów.

"Gratuluję świetnej gry i życzę powodzenia w jutrzejszym odcinku!",

"Spokojne, konkretne myślenie-brawo dla zawodnika",

"Jutro liczę na szóstą osobę i na czwartego milionera w Polsce [...]" - czytamy w komentarzach na facebookowym profilu "Milionerów".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" szkalujemy "Johna Wicka 4", wychwalamy "Sukcesję" i zastanawiamy się, gdzie zniknął Jim Carrey (i co, do cholery, wywinął tym razem?). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)