"Milionerzy": internauci oburzeni pytaniem o Kaczyńskiego. "Wsadźcie sobie te zmanipulowane, polityczne pytania"
Tym razem to nie uczestnicy byli prawdziwymi pierwszoplanowymi bohaterami programu. Widzowie znów zwrócili uwagę na pytania. Oburzyło ich pytanie o Jarosława Kaczyńskiego. Czy słusznie?
19.04.2017 | aktual.: 24.05.2017 14:39
Środowy odcinek rozpoczął się kontynuacją rozgrywki z poprzedniego dnia. Brawurowa gra Moniki i podejmowane przez nią ryzyko rozbroiły Huberta Urbańskiego i internautów. Ta uczestniczka mogła przejść do historii. Niestety odpadła na pytaniu o kolory tęczy kilka minut po rozpoczęciu odcinka, choć z pewnością zdobyła ogromną sympatię wśród widzów. W kolejnym etapie eliminacyjnym najszybszy był Rafał z Gdańska, który jest inżynierem i hobbistycznie zbiera autografy. Uczestnik szedł jak burza, korzystając z kół ratunkowych dopiero w grze o 10 tys. zł.
Jednak to nie zawodnicy byli pierwszoplanowymi bohaterami tego odcinka. Uwagę widzów, a zarazem internautów, skradło jedno z pytań, po którym w sieci zawrzało. Sympatyczny Rafał z Gdańska na etapie gry o 2 tys. zł. musiał odpowiedzieć na pytanie dotyczące jednej z kontrowersyjnych wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego.
Publiczność zauważyła, że w programie TVN-u bardzo często pojawiają się pytania polityczne, które mogą stawiać lidera PiS i partię rządzącą w bardzo niekorzystnym świetle. Oto tylko niektóre z wypowiedzi, które pojawiły się w mediach społecznościowych. Burza w szklance wody? Czy rzeczywiście w "Milionerach" zbyt często pojawiają się pytania dotyczące polityki?
Zobacz: Milionerzy