Magdalena Chorzewska reaguje na słowa Ani i Adama ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Nie chce się tłumaczyć
Ekspertka programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" ostatnio niewybrednie wypowiedziała się w mediach na temat niektórych uczestników show. Ci dosadnie zareagowali i żądają od Magdaleny Chorzewskiej wyjaśnień i przeprosin. Wygląda na to, że psycholożka nie zamierza się tłumaczyć ani wycofywać swoich słów.
W programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" trójka ekspertów dopasowuje nieznajomych w pary. Młodzi poznają się dopiero na ślubnym kobiercu. W ciągu sześciu edycji show wiele z tych związków nie przetrwało próby czasu, ale istnieją też przypadki szczęśliwych małżeństw np. Agnieszki i Wojtka oraz Anety i Roberta, którym niedawno powiększyły się rodziny.
Od 3. sezonu show jedną z ekspertek jest psycholog Magdalena Chorzewska. Niedawno udzieliła ona wywiadu, w którym skrytykowała postawy niektórych uczestników. Oberwało się m.in. Adamowi z 4. edycji, który w trakcie telewizyjnego eksperymentu poznał inną kobietę i porzucił żonę. Ten nie pozostał dłużny ekspertce i jej kolegom, nazywając ich "zakłamanym towarzystwem".
Jeszcze bardziej poruszona słowami psycholożki była Anna Wróbel z 2. edycji programu. Choć panie nie miały okazji spotkać się przed kamerami, Magdalena Chorzewska wypowiedziała się na temat powodów, które mogły doprowadzić do rozpadu małżeństwa Ani.
- Jeśli relacja zaczyna się od seksu, to często tam się nie buduje nic więcej. Często przez ten seks nie widać innych cech, które są absolutnie nie do zniesienia - mówiła ekspertka programu w rozmowie z Plejadą.
Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" próbowała porozmawiać na ten temat z Magdaleną Chorzewską. Anna twierdzi jednak, że psycholog zablokowała ją w mediach społecznościowych, a nawet miała straszyć prawnikami.
"Naprawdę nie chcę prowadzić słownych przepychanek i wojen, bo jestem daleka od tego. Ale pani Magda niestety nie ma nawet odwagi, żeby mi odpisać i przeprosić. (...) W swoim live straszyła mnie prawnikami i mówiła, że w wiadomości prywatnej jej groziłam. To kłamstwa!" - napisała na Insta Stories Anna Wróbel.
Choć ekspertka programu bezpośrednio nie odniosła się do skarg Ani i Adama, na Insta Stories wypowiedziała się na temat ostatnich medialnych doniesień wokół jej osoby.
- Nie będę komentować tego, co dzieje się we wszelkich serwisach plotkarskich, bo najgorsze co można zrobić, to reagować na hejt i stalking - powiedziała psycholożka na Insta Stories.
Nie wiemy, kogo Magdalena Chorzewska posądza o stalkowanie, ani czy właściwie używa tego słowa. Przypomnijmy, że uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie mogą opowiadać w mediach o szczegółach produkcji. Zakaz ten prawdopodobnie nie obejmuje ekspertów programu. Jak dotąd produkcja show nie zabrała głosu w sprawie konfliktu między psycholożką a bohaterami poprzednich edycji.