Magda Apanowicz nie wyrzekła się polskich korzeni. Robi międzynarodową karierę
Kanadyjka spędziła w Polsce zaledwie rok. O byciu aktorką marzyła od dziecka i nie uważała, że polskie imię i nazwisko będzie jej przeszkadzać.
07.12.2018 | aktual.: 07.12.2018 13:50
Paul Wesley, czyli Stefan z "Pamiętników wampirów", zawsze podkreślał dumę z polskiego pochodzenia. Jednak kiedy Paweł Tomasz Wasilewski, bo tak naprawdę nazywa się idol nastolatek, zaczął robić karierę w amerykańskim show-biznesie, uznał zmianę imienia i nazwiska za konieczność (czytaj więcej tutaj).
Takiej samej decyzji nie podjęła Magda Apanowicz, która mimo to świetnie sobie radzi jako aktorka za oceanem. Wystąpiła w 40 filmach i serialach ("Efekt motyla", "The Green Inferno", "Kyle XY", "Caprica", "Continuum: Ocalić przyszłość"), a w drodze są kolejne produkcje. Całkiem nieźle jak na 33-latkę z polskim imieniem i nazwiskiem, które rzekomo przeszkadza w osiągnięciu sukcesu w amerykańskim świecie filmu.
Magda jest córką Polaków, którzy wyjechali do Kanady jeszcze przed jej narodzinami. Dorastała w Vancouver, gdzie ukończyła szkołę filmową, ale miała też roczny epizod życia w Polsce. Jako nastolatka mieszkała z wujkiem w Jeleniej Górze i przez rok chodziła do polskiego liceum. Po powrocie do Kanady kontynuowała edukację, zaczęła też uczęszczać na zajęcia teatralne. W wieku 15 lat miała już swojego agenta, a rok później pojawiła się na castingu do serialu "Jeremiah".
- Rzuciłam szkołę, bo miałam dość ciągłego czepiania się mnie i wyśmiewania. Zawsze miałam dziwne poczucie humoru. Kiedy dorastałam, nie rozumiałam samej siebie. Nie wiedziałam, jak się dopasować – mówiła w "Times Colonist".
Doświadczenia licealnego odludka wykorzystała w swojej pierwszej roli w serialu "Jeremiah", gdzie wystąpiła u boku gwiazdy "Beverly Hills 90210", Luke'a Perry'ego.
Magda bez problemu wskazuje wydarzenie, które zadecydowało o jej przyszłości zawodowej. Miała wtedy 10 lat i za namową 16-letniego brata obejrzała "Pulp Fiction" i filmy Kevina Smitha ("Sprzedawcy", "Dogma"). Szczególnie oscarowy hit Quentina Tarantino wywarł na niej ogromne wrażenie i oglądała go na okrągło.
- Nie miałam pojęcia, co oni [aktorzy] robią, ale chciałam robić to samo. "Pulp Fiction" zmieniło moje życie – mówiła po latach w wywiadzie.
Magda Apanowicz skończyła w listopadzie 33 lata i ma już ugruntowaną pozycję aktorki filmowej i telewizyjnej, kojarzonej głównie z rolami w horrorach i produkcjach science fiction. Jednym z wyjątków jest thriller/kryminał "Zabawa w zabójcę", który pojawi się w Telewizji WP.
Psycholog sądowa Kate Kovic (Sarah Carter) bada poczytalność Christine Solter (Magda Apanowicz), skazanej na śmierć za morderstwo policjanta. Oczekująca na egzekucję dziewczyna wykazuje symptomy rozdwojenia osobowości. Specjalistka próbuje zbadać, czy skazana udaje chorobę psychiczną. Z czasem Kate trafia na nowy trop w śledztwie dotyczącym niewyjaśnionych zbrodni. Kobieta ma zaledwie tydzień, aby odkryć prawdę na temat stanu zdrowia dziewczyny i zagadkowych morderstw z przeszłości.
Oglądaj program "Zabawa w zabójcę" w Telewizji WP w piątek 7 grudnia o 20:00.
Telewizja WP dostępna jest w ramach bezpłatnej telewizji naziemnej, na platformie NC+ (kanał 170) oraz w sieciach kablowych m.in.: Vectra (128), Netia (30), Orange (35), Multimedia (38), UPC (158/116), Inea (28), Toya (17) oraz w WP Pilot.