"M jak miłość": Kasia Cichopek ukrywała, jak było źle
Na ekranie niemal nigdy nie schodzi jej uśmiech z twarzy. Kasia Cichopek zasłynęła z pogody ducha, którą ujęła widzów "M jak miłość". Chociaż na co dzień stara się nie dawać po sobie znać, że coś jest nie tak, w rzeczywistości nie zawsze ma powody do zadowolenia. Gwiazda TVP stara się nie ujawniać szczegółów życia prywatnego, co innego jej mąż. Marcin Hakiel był bardziej rozmowny, zdradzając informacje, które jego ukochana zapewne wolałaby zachować dla siebie. Co ujawnił?
05.07.2016 12:51
Od kilku lat para boryka się z finansowymi problemami. Największą wpadką był zakup domu na warszawskim Wilanowie. By go sfinansować aktorka i jej ukochany zadłużyli się w banku, biorąc na niego kredyt we frankach. To okazało się błędem, za który do dziś słono płacą. By poradzić sobie z kredytem, nie mogą zamieszkać w willi i muszą ją wciąż wynajmować.
Nie tylko kredyt przysparzał parze wielu zmartwień. Niedawno Marcin Hakiel pojawił się w programie Wojtka Jagielskiego w Superstacji, gdzie potwierdził, iż nie był to dla nich łatwy czas. Mąż gwiazdy "M jak miłość" zdradził, że ukochanej wielokrotnie puszczały nerwy i trudno było jej zapanować nad emocjami.
- Gdy pojawiały się problemy, Kasia często płakała - wyznał Marcin Hakiel.
Kryzys podobno jest już zażegnany, a najgorsze mają już za sobą.