Kolejne rewolucje Miszczaka. Bierze się za "Taniec z gwiazdami"
Wiosenna przerwa w nadawaniu "Tańca z gwiazdami" budziła podejrzenia, że format spotkają zmiany po nadejściu nowego dyrektora programowego Polsatu. Mówi się, że Miszczak chce wymienić jurorów show.
Już od niemal 20 lat "Taniec z gwiazdami" jest najbardziej rozpoznawalnym tanecznym show w Polsce. To właśnie Edward Miszczak zdecydował o przeniesieniu tego zagranicznego formatu do TVN. Od 2014 r. program emitowany jest na antenie Polsatu.
Dotychczas widzowie mogli liczyć na dwie edycje "Tańca" rocznie: wiosną i jesienią. Jedynie z powodu pandemii wiosną 2020 r. przerwano nadawanie programu. Ale w tym roku w marcu również zabrakło tego formatu w ramówce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na osoby związane z produkcją padł blady strach. Na korytarzach Ostrobramskiej mówi się, że nowy dyrektor programowy chce odnowić format, podobnie jak to zrobił z "Twoja twarz brzmi znajomo". Wtedy z dnia na dzień z programem pożegnali się Katarzyna Skrzynecka i Piotr Gąssowski.
- Edward jest jednak zdeterminowany, by w "Tańcu z Gwiazdami" zaszły zmiany podobne do tych, które pomogły odnieść sukces ostatniej edycji programu "Twoja twarz brzmi znajomo". Jako nowa osoba w firmie nie boi się podejmować trudnych i odważnych decyzji. Dlatego wkrótce może się okazać, że w programie nie zobaczymy już żadnego z tych trzech panów - zdradza informator Plotka.
Dotychczasowe jury "Tańca z gwiazdami" składa się w dwóch ekspertów tanecznych i dwóch znanych postaci dość łagodnie oceniających uczestników show. Ponoć skład ma ulec zmniejszeniu. Najmocniejszą pozycję ma Iwona Pavlović, czyli Czarna Mamba, której merytoryczne, ale cięte oceny bywają najmocniejszym punktem programu. Ona na pewno nie musi martwić się o utratę pracy w telewizji.
Pozostali nie mogą być pewni przedłużenia kontraktu. Choć pozornie wszyscy są dobrze odbierani. Malitowski jest ceniony za rzeczowe komentarze o tańcu, a Piaseczny za humor. Dotychczas nie wyobrażano sobie też show bez Andrzeja Grabowskiego.
- Choć nie ma nic wspólnego z tańcem, jest uważany za "dobrego ducha" programu. Przez lata był też gwiazdą uwielbianego przez widzów Polsatu "Świata według Kiepskich". No i prywatnie dobrze zna się z właścicielem stacji, Zygmuntem Solorzem - twierdzi osoba związana z produkcją Polsatu.
Mówi się o tym, że do show Polsatu ma powrócić Marcin Hakiel, tyle że nie jako tancerz, a juror. To oznaczałoby, że aż dwóch dotychczasowych jurorów musiałoby pożegnać się z programem. Jednak ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły, nic nie wiadomo na pewno. Być może informacje o zmianie składu jurorskiego "Tańca z gwiazdami" okażą się tylko plotkami.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" awanturujemy się o "Awanturę" na Netfliksie, załamujemy ręce nad przedziwną zmianą w HBO Max, a także rozmawiamy o największym serialowym szoku 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.