Janda nie odpuszcza TVP. Domaga się wyłączenia wszystkich kanałów stacji
Prawo i Sprawiedliwość szuka możliwości skutecznego ściągania abonamentu od obywateli. Chce, by abonament radiowo-telewizyjny egzekwowany był razem z podatkami. Tak pomysł nie podoba się wielu osobom, m.in. Krystynie Jandzie. Tym razem nie ograniczyła się do samej krytyki.
Nie od dziś wiadomo, że nie ma po drodze ani z partią rządzącą, ani z władzami TVP, a szczególnie naraża im się popieraniem m.in. czarnego protestu czy KOD-u. Ona sama nieraz nie szczędzi ostrej krytyki wobec działań stacji, nie boi się poruszać kontrowersyjnych tematów i zachęca internautów do bojkotu obecnej władzy. - W ciągu ostatniego roku tzw. media publiczne (tj. TVP oraz PR) zostały przez rządzącą partię gruntownie przerobione na ordynarną tubę propagandową, której jedynym celem jest sławienie wątpliwych osiągnięć PiS oraz szkalowanie opozycji. Niczym nie różnią się obecnie w swym przekazie od siermiężnej, propartyjnej propagandy z czasów Gomułki, w niczym też nie przypominają mediów niezależnych, obiektywnych i pluralistycznych – napisała w ostatnim poście na Facebooku.
Na krytyce aktorka jednak nie poprzestała. Zaapelowała więc w imieniu obywateli III RP do nadawców o możliwość wyłączenia pakietu kanałów TVP. - Pragniemy w ten sposób wyrazić nasz sprzeciw wobec bezwzględnego i totalnego zawłaszczania przez obecną władzę wszelkich możliwych obszarów Państwa, bez poszanowania obowiązującego prawa, a przede wszystkim ‐ wobec cynicznego niszczenia polskiej demokracji oraz spektakularnych osiągnięć naszej Ojczyzny z ostatniego ćwierćwiecza - podsumowała.
Całość postu możecie przeczytać poniżej. Zgadzacie się z opinią Krystyny Jandy?