Iza Kuna na wakacjach

[

Iza Kuna na wakacjach
Źródło zdjęć: © AKPA

15.07.2010 13:13

]( http://www.fakt.pl )

Iza Kuna postanowiła wyjechać z rodziną na wakacje za granicę. Chce wypocząć, zrelaksować się, ale przede wszystkim nabrać sił, bo już wkrótce czekają ją pracowite miesiące

Wakacyjna przerwa w kręceniu zdjęć do serialu „Barwy szczęścia” pozwoliła aktorce zaplanować skrupulatnie tegoroczny urlop. Najpierw wybiera się na dwa tygodnie na Wyspy Kanaryjskie.

– Odczuwam lekki niepokój, ponieważ jadę ze swoją najmłodszą pociechą, która ma 9 miesięcy i tak zwyczajnie, po matczynemu, nie wiem, jak to będzie. Jedzie także syn mojego męża i moja czternastoletnia córka. Czyli całkiem spora ekipa. Z pewnością będzie gwarno i wesoło... – opowiadała Iza Kuna w jednym z wywiadów.

To nie koniec jej wakacyjnych planów – aktorka zamierza jeszcze pojechać nad polskie morze i nie ukrywa, że liczy na to, iż uda jej się odpocząć.

– Każdy nawet krótki wyjazd z miasta, gdzie się pracuje i żyje, bywa zbawienny dla ducha – dodaje Iza Kuna.

Relaks na pewno jej się przyda, bo zaraz po urlopie czeka ją sporo pracy. Nie zabraknie nowych problemów, burzy uczuć i nieoczekiwanych zwrotów akcji u jej serialowej bohaterki Marii Pyrki z „Barw szczęścia”. Jej mąż Roman (Olaf Lubaszenko) dostanie zawału, ale w tych trudnych chwilach będzie mogła liczyć na wsparcie jego kolegi, Borysa (Piotr Grabowski)
. Aktorka wciela się w tę rolę już od trzech lat i... nie narzeka.

– To jest po prostu moja praca, jej kolejny wycinek. Staram się to robić jak najlepiej. Poza tym, to nie jest jedyne zajęcie – wyznała ostatnio.

I rzeczywiście – gra w teatrze, niedawno skończyła zdjęcia do nowego polsatowskiego serialu „Szpilki na Giewoncie”, a już wkrótce wystąpi w dwóch filmach fabularnych. W dramacie „Lincz”, który powstaje na podstawie prawdziwej historii, zagra jedną z głównych bohaterek – Jagodę Słotę, natomiast w filmie Andrzeja Saramonowicza „Jak się pozbyć cellulitu” znów pokaże, podobnie jak w „Lejdis”, czy „Idealnym facecie dla mojej dziewczyny”, swój komediowy talent.

To właśnie te role ugruntowały jej zawodową pozycję i przyniosły popularność. Ale Iza Kuna nie zachłysnęła się sławą. Rzadko uczestniczy w bankietach, czy innych imprezach show-biznesu. Woli spotkania z przyjaciółmi i wieczory spędzane z rodziną. O swoim życiu prywatnym opowiada niewiele – wiadomo, że jej drugim mężem jest Marek Modzelewski, lekarz, a jednocześnie dramatopisarz. O związku z nim mówi krótko: „Zakochałam się, po prostu”. I to właśnie on i dzieci są dla Izy Kuny największym szczęściem.

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)