"Fallout" to hit. Kontynuacja była zależna od jednej kwestii
11 kwietnia na platformie streamingowej Amazon Prime Video pojawił się serial zatytułowany "Fallout". Momentalnie stał się wielkim hitem. Wiemy, że doczeka się kontynuacji.
"Fallout" to ekranizacja jednej z najlepszych serii gier wideo i patrząc na reakcję krytyków, nie odstaje szczególnie jakością od niej (93 proc. pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes). Fabuła na początku przedstawia nam postapokaliptyczny świat, w którym bohaterowie mieszkają w luksusowych schronach nazywanych kryptami. Od globalnej katastrofy minęło 200 lat.
Główną bohaterką jest Lucy, mieszkanka krypty 33, która w dniu swojego zaaranżowanego małżeństwa, ledwo uchodzi z życiem po ataku. Ostatecznie musi opuścić schronienie i wyjść na zewnątrz, by odnaleźć swojego porwanego ojca (znany m.in. z "Miasteczka Twin Peaks" Kyle MacLachlan). Świat na zewnątrz nie jest całkiem pusty. Jest tam wielu ludzi i mutantów. Na swojej drodze natrafi m.in. na Ghula (Walton Goggins).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Fallout" - koszty produkcji miały ogromne znaczenie
Choć Prime Video nie podaje dokładnych wyników oglądalności swoich filmów i seriali, "Fallout" w ciągu premierowego tygodnia miało obejrzeć więcej widzów niż największą platformową superprodukcję, czyli "Władcę Pierścieni: Pierścienie Władzy". Wprawdzie serialowa ekranizacja książek J.R.R. Tolkiena nie spodobała się wielu osobom, to jednak cieszyła się dobrymi wynikami oglądalności (zwłaszcza w pierwszych dniach wyświetlania).
To w połączeniu z opiniami o show kazało wierzyć, że "Fallout" doczeka się drugiego sezonu. Zazwyczaj jest przyjęte, że serwisy streamingowe czy stacje telewizyjne ogłaszają takie informacje dzień lub dwa po premierze głośnego tytułu. Amazon kazał czekać na siebie osiem dni.
Co ciekawe, decyzja o kontynuacji była mocno powiązana z budżetem serialu. Wiadomo, że produkcja pierwszego sezonu kosztowała giganta 153 mln dolarów. To właśnie ten fakt sprawił, że "Fallout" będzie kontynuowany. Dlaczego?
Komisja stanu Kalifornia do spraw produkcji filmowych i serialowych ogłosiła na początku kwietnia listę projektów, które otrzymają dofinansowanie za to, że będą realizowane na terenie stanu. Największym beneficjentem okazał się "Fallout", który otrzymał dotację w wysokości 25 milionów dolarów.
Oznacza to, że ekipa serialowa musi się przenieść do Kalifornii na czas produkcji drugiego sezonu. Pierwszy był bowiem kręcony w Nowym Jorku i stanie Utah.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
