"Dance, Dance, Dance": Ten występ doprowadził Chodakowską do łez

"Dance, Dance, Dance" to nowy program TVP. W sobotnim odcinku tanecznego show Katarzyna Dziurska i Emil Gankowski wzruszyli Ewę Chodakowską.

"Dance, Dance, Dance": Ten występ doprowadził Chodakowską do łez
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

16.03.2019 | aktual.: 30.03.2019 18:59

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Dance, Dance, Dance" jest na antenie od niedawna, a już ma bardzo wielu fanów. Nic dziwnego - programowi towarzyszą ogromne emocje, a jurorzy w składzie Ewa Chodakowska, Ida Nowakowska i Robert Kupisz, nie szczędzą ostrych słów. W trzecim odcinku zobaczyliśmy bardzo emocjonujący występ. Katarzyna Dziurska, razem z życiowym partnerem Emilem Gankowskim, wykonała choreografię do piosenki "Try" Pink. Ten niezwykle wymagający układ taneczny sprawiał im nie tylko trudności techniczne, ale i emocjonalne. Kasia i Emil mocno go przeżyli, a po udanej próbie płakali.

Emocje towarzyszyły im nie tylko podczas przygotowań, ale i w trakcie występu. Brutalny układ zrobil ogromne wrażenie. Napięcie sięgnęło zenitu, gdy w pewnym momencie Kasia miała złapać się żyrandola...Niestety, coś poszło nie tak... Spadła i uderzyła o stół.

Mimo groźnie wyglądającego upadku Katarzyna Dziurska i Emil Gankowski do końca zatańczyli swoją choreografię.

Gdy po występie przyszedł czas na oceny, okazało się, że Ewa Chodakowska jest poruszona do łez i nie jest w stanie oceniać jako pierwsza. Zaczął Robert Kupisz: - Przeżyłem to bardzo i ciężko mi dojść do siebie, bo to było bardzo mocne i brutalne.

Po nim głos zabrała opanowana już Chodakowska: - Ta choreografia wymagała od was zagrania emocji, których, jak zakładam, w sobie nie macie. Czerwony dywan oscarowy jest wasz. Jestem totalnie rozwalona. Trzęsę się razem z wami, dziękuję za ten obrazek. To tylko świadczy o was i o waszej relacji, jak dużo macie do siebie zaufania.

Występ docenili tez internauci: "Powinni za to dostać milion punktów", "Kasia daje radę nawet po upadku", "Jestem w szoku. To było MEGA".

Ale Ida Nowakowska daleka była od zachwytu: - Widziałam niekontrolowany bałagan. To były tak silne emocje, że ja się bałam, że wiele rzeczy wam nie wyjdzie. Kasia nie zaczepiła się na tym żyrandolu, bo były to ciała latające. Moim zdaniem emocje zawładnęły waszymi ciałami. A to ciało ma być waszym narzędziem – powiedziała i, ku zaskoczeniu wszystkich, przyznała 5,5 punkta.

Za tę ocenę dostało jej się od internautów: "Ale ona mnie wkurza", "Ida chyba trochę przesadziła z oceną. Przecież to był mega trudny występ", "Nie no, wybaczcie, ale ja nie mogę słuchać Idy".

Komentarze (0)