"Big Brother". Marlena Klimczyk myśli o odejściu z programu

Pierwszy tydzień programu "Big Brother" obfitował w liczne kontrowersje. Największym szokiem, zarówno dla widzów, jak i uczestników, było odejście z programu Daniela Barłóga. Okazało się, że Marlena Klimczyk również myśli o opuszczeniu "Big Brothera". Po rezygnacji Daniela Barłóga z programu mieszkańcy podwarszawskiej willi Wielkiego Brata zaczęli rozmawiać o zaistniałej sytuacji. Szybko okazało się, że nie tylko on miał pewne wątpliwości.

Marlena Klimczyk i Maciek Borowicz wspólnie zastanawiali się na tym, czy niedzielna eliminacja dojdzie do skutku. Stwierdzili, że produkcja musi podjąć bardzo trudną decyzję. Wtedy Marlena stwierdziła, że "będą mieli kocioł, jak dołączę do Daniela". Czy Marlena Klimczyk poważnie myśli o rezygnacji z udziału w programie "Big Brother"?

Kobieta wcześnie mówiła o tym, że w willi Wielkiego Brata nie jest w pełni sobą, ponieważ boi się negatywnej oceny widzów. Marlena Klimczyk to jedna z najcieplejszych i najbardziej sympatycznych osób zamieszkujących dom "Big Brothera".