Benefis Ireny Santor w Polsacie. Widzowie podzieleni

W niedzielę wieczorem widzowie Polsatu mogli zobaczyć benefis Ireny Santor, w trakcie którego muzycy starszego i młodszego pokolenia oddali hołd "pierwszej damie polskiej piosenki". Artystyczny poziom imprezy wzbudził mieszane uczucia wśród komentujących ją w mediach społecznościowych internautów.

Benefis Ireny Santor poprowadził Artur Andrus
Benefis Ireny Santor poprowadził Artur Andrus
Źródło zdjęć: © Kadr z Polsatu

17.12.2023 22:19

Tomasz Organek, Dorota Miśkiewicz, Krzysztof Cugowski, Alicja Majewska, Małgorzata Walewska czy Katarzyna Groniec - to tylko niektórzy z artystów, którzy wystąpili na scenie Teatru im. Wiliama Horzycy w Toruniu z repertuarem Ireny Santor, choć nie tylko. Wyemitowane w niedzielę 17 grudnia na antenie Polsatu wydarzenie w rzeczywistości miało miejsce pod koniec kwietnia.

To wtedy przy udziale licznej publiczności odbył się koncert zatytułowany "Tych lat nie odda nikt" w reżyserii Konrada Smugi, a pod muzycznym kierownictwem Krzysztofa Herdzina. Benefis był zwieńczeniem uroczystości związanych z nadaniem 89-letniej artystce - pochodzącej z woj. kujawsko-pomorskiego - honorowego obywatelstwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na scenie z repertuarem pierwszej damy polskiej piosenki, jak często nazywa się Irenę Santor, mierzyli się podziwiający ją artyści starszego i młodszego pokolenia. Jednak, jak to często bywa, zaprezentowane przez nich aranżacje przebojów gwiazdy, wzbudziły mieszane odczucia - nie tyle zgromadzonej w teatrze widowni, co oglądających benefis widzów Polsatu.

Benefis Ireny Santor. Widzowie komentują występy artystów

Na oficjalnym profilu stacji na Facebooku widzowie żywo komentowali występy wokalistów. Sporym rozczarowaniem dla niektórych okazało się wykonanie piosenki "Już nie m dzikich plaż" przez Katarzynę Groniec. "Słabiutko", "Wolę oryginał" - oceniali internauci, wyraźnie spodziewający się po wokalistce tego formatu czegoś innego.

Widzów Polsatu rozczarowała także jurorka muzycznego show "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", Małgorzata Walewska. "Wyjątkowo przeciętne wykonanie. Zresztą, nawet jako śpiewaczka operowa ma bardzo przeciętny głos" - ocenił jeden z internautów.

Śledząc wpisy widzów, śmiało można stwierdzić, że mało kto spodobał się im tak bardzo, jak sama Irena Santor. W opiniach na temat koncertu dominują opinie, że to ona od lat niezmiennie jest prawdziwą gwiazdą polskiej piosenki i nie ma sobie równych.

"Klasa", "Piękna, inteligentna kobieta z klasą o niezwykłym głosie", "Pani Ireno jest Pani niedoścignioną królową polskiej piosenki. Cudowny głos nie do podrobienia, cudowne poczucie humoru" - pisali zgodnie internauci, zachwyceni damą polskiej piosenki, która na koniec koncertu wykazała się wspomnianym już poczuciem humoru. Podsumowując poruszające występy kolegów z muzycznej sceny, stwierdziła, że tak pięknie ją uhonorowano, że "można umierać".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się na ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (43)