Andersz może wylecieć z "Got to dance"!
Dziś jest jurorem w show "Got to dance. Tylko taniec", na brak pieniędzy więc nie narzeka. Alan Andersz (25 l.) martwi się jednak, czy wystąpi w następnym sezonie. Dlatego już zaczął rozglądać się za nową pracą. To nie pierwszy raz, kiedy obecność młodego celebryty w show, staje pod znakiem zapytania. Na początku zeszłego roku, Andersz spadł ze schodów podczas bójki w jednym z warszawskich klubów. Stan jego zdrowia był na tyle poważny, że przez kolejne dwa tygodnie pozostawał w śpiączce farmakologicznej. Mimo złego samopoczucia, bardzo szybko wrócił na plan programu. Czy tym razem będzie miał mniej szczęścia i zakończy przygodę z Polsatem?
Czy to dla niego koniec?
[
]( http://www.fakt.pl )
Trwają poszukiwania nowej pracy
Jak dowiedział się "Fakt", Alan już teraz pyta znajomych i osoby związane z branżą, czy nie znajdzie się dla niego jakaś praca. Doskonale wie, że w show biznesie nic nie trwa wiecznie.
A to, że dziś jest lubianym jurorem nie jest gwarancją tego, że pojawi się w następnej edycji show. Dlatego dmucha na zimne i już dziś zgłasza swoją gotowość do pracy.
[
]( http://www.fakt.pl )
Nowe jury bez Alana?
Jak się okazuje, jego obawy nie są bezpodstawne. Osoba z Polsatu zdradziła, że jeszcze nie wiadomo kto będzie jurorem w następnej edycji "Tylko taniec. Got to dance".
- Niewykluczone, że będziemy chcieli odświeżyć skład jury. Obecność Alana wcale nie jest przesądzona - zdradził informator gazety.
[
]( http://www.fakt.pl )
Andersz wzbudza sympatię widzów i władz Polsatu
Wygląda na to, że juror nie czuje się jeszcze gwiazdą stacji, a sodówka mu nie uderzyła do głowy.
- Wszyscy z ekipy bardzo go lubią i mamy nadzieję, że zostanie z nami do końca show, a ewentualne zmiany jury nie będą go dotyczyły - stwierdza w rozmowie z "Faktem" osoba z produkcji polsatowskiego "Tylko taniec. Got to dance".
[
]( http://www.fakt.pl )