RozrywkaAdam Kraśko wystąpi w "Tańcu z gwiazdami"?

Adam Kraśko wystąpi w "Tańcu z gwiazdami"?

Po udziale w programie "Rolnik szuka żony" jego kariera w świecie show-biznesu nabrała rozpędu. Choć nie znalazł ukochanej kobiety, zyskał, jak się okazuje, coś znacznie dla niego cenniejszego - upragnioną popularność. Farmer z Pasiecznik Dużych, choć nie czuje się celebrytą, robi wszystko, aby nieustannie brylować w blasku fleszy. Wywiady, niekończące się kolejki dziennikarzy, występy w teledyskach, koncerty, tłum piszczących na jego widok fanek i zaproszenia do programów śniadaniowych - tak dziś wygląda życie "olbrzyma o gołębim sercu", jak jeszcze do niedawna go nazywano w hicie TVP. Ostatnio dołączył również do grona uczestników show "Celebrity Splash", ale tuż przed finałem widzowie uznali, że najwyższy czas, aby rolnik ustąpił miejsca zdolniejszym.

Adam Kraśko wystąpi w "Tańcu z gwiazdami"?
Źródło zdjęć: © mat. prasowe

22.04.2015 | aktual.: 22.04.2015 14:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jeśli jednak myśleliście, że w ten sposób Kraśko zniknie z ekranu, jesteście w błędzie. Jak poinformował "Super Express", Adam widzi swoją najbliższą przyszłość na telewizyjnym parkiecie.

- Chętnie wystąpiłbym w "Tańcu z gwiazdami". Lubię taniec, często tańczę, co prawda nie zawodowo, ale staram się nie deptać po piętach - przyznał, wracając wspomnieniami do pląsów w jednym z odcinków "Rolnik szuka żony".

Co ciekawe, producenci programu nie widzą przeciwwskazań, aby to właśnie rolnik z Pasiecznik Dużych wystąpił w kolejnym sezonie show.

- Powoli kompletujemy listę do kolejnej edycji. Widzowie uwielbiają Adama Kraśko i dlatego zaprosimy go do programu. Za jeden odcinek może dostać nawet 5 tysięcy złotych - zdradziła osoba związana z Polsatem w rozmowie z tabloidem.

Choć niektórzy widzowie zarzucają farmerowi, że jest w stanie zrobić wszystko, aby tylko przechadzać się po czerwonym dywanie, on uważa, że to media próbują na siłę zrobić z niego celebrytę. Nie ukrywa, że przyjmuje oferty, które składają mu największe stacje telewizyjne, przede wszystkim ze względów finansowych, a nie chęci zaistnienia.

- Pracuję w dużej fabryce meblowej jako pracownik fizyczny. Z racji tego, że mam małe gospodarstwo rolne, muszę sobie dorabiać - wyjaśnił.

Macie już swoje typy, z kim powinien zatańczyć?

Obraz
© (fot. Facebook)
Komentarze (601)