Kuba Wojewódzki stanął przed warszawskim sądem i oświadczył, że gotów jest ponieść karę i pokryć koszty wybicia szyby w samochodzie.
Przypomnijmy, iż sprawa dotyczy wydarzenia sprzed niespełna dwóch lat, gdy Kuba Wojewódzki pokłócił się na warszawskiej ulicy z pewnym kierowcą i zirytowany przez swojego oponenta wybił szybę w jego samochodzie.
Sprawa trafiła do sądu, po stronie Wojewódzkiego, który wykazał skruchę, stanęła prokuratura, sugerując umorzenie sprawy i motywując to niską szkodliwością czynu, ale sędzia nie zgodził się z tą argumentacją i zarządził rozpoczęcie procesu.
Podczas ostatniej rozprawy na sali sądowej było ostro, adwokat poszkodowanego (notabene z kancelarii prawnej byłego wicepremiera Romana Giertycha) zażądał od Wojewódzkiego 2,5 tys. zł tytułem pokrycia strat i 10 tys. zł za „krzywdę moralną”. Adwokat podkreślił również, że będzie żądał skazania znanego prezentera i dziennikarza za chuligaństwo na pracę społeczną.
Kolejna rozprawa odbędzie się 30 marca, sąd wysłucha wówczas świadków oraz biegłego, który ma wypowiedzieć się na temat kosztów szkód w samochodzie „zaatakowanym” przez Wojewódzkiego.