W "Tancerzach" nie ma litości
W "Tancerzach" nikt nie odpuszcza. Przekona się o tym Sylwia, która zostanie naznaczona przez osoby, które do tej pory uważała za przyjaciół.
23.10.2009 01:42
Aleksandra organizuje konkurs dla pierwszego roku. Do rywalizacji stają Sylwia (namówiona przez Helenę) i Piotr, który chce zdobyć pieniądze na naukę. Co okazuje się podczas rywalizacji?
Sylwia tańczy źle, ale zdobywa główną nagrodę. Jest napiętnowana przez całą grupę. Większość zarzuca jej protekcję cioci i zostawia ją samą ze swoim dramatem. Jedyną osobą, która pozostaje przy niej jest... Piotr. Czy to zalążek czegoś poważniejszego?
O tym przekonamy się niebawem podczas kolejnych odcinków "Tancerzy".