"W rytmie serca" odc. 5 - Adam oskarżony o pobicie. Bohater może trafić do więzienia!
To efekt dawnych zatargów
Przed nami 5. odcinek serialu "W rytmie serca", a w nim dalsze kłopoty dr. Żmudy. Lekarz zostanie oskarżony o udział w bójce. Grozić mu będzie odsiadka!
Poprzedni epizod nowego hitu Polsatu zakończył się wyjątkowo dramatycznie. Przypomnijmy, że Adam Żmuda spędził romantyczny wieczór z Weroniką Nowacką. Miłosne chwile przerwała jednak niespodziewana wizyta policji. Młody lekarz został aresztowany. Teraz dowiemy się, dlaczego funkcjonariusze postanowili zatrzymać bohatera. W najnowszym odcinku "W rytmie serca" Adam Żmuda będzie oskarżony o pobicie. Mężczyzna otrzyma zakaz opuszczania kraju, co oczywiście mocno pokrzyżuje jego plany wyjazdu do Afryki. Oprócz tego w Kazimierzu zjawi się pewien kierowca rajdowy, który odniesie poważną kontuzję.
Adam może trafić do więzienia
Po aresztowaniu Żmuda spędzi na policyjnym dołku kilka godzin. Następnie bohater zostanie przesłuchany przez prokuratora Siedleckiego:
- Zna pan artykuły 156, 157 i 158 Kodeksu Karnego? Udział w bójce, ciężki uszczerbek na zdrowiu - grozi za to kara do 5 lat więzienia, w szczególnych przypadkach nawet 8 lat. Jest pan podejrzanym w sprawie o pobicie profesora Piwonia. Zna pan tego człowieka?
- Znam. Był promotorem mojej pracy doktorskiej.
- Był? Dlaczego już nie jest?
- Różnica zdań.
- No właśnie. Mam tu wyniki obdukcji profesora Piwonia. Złamana szczęka, liczne stłuczenia i otarcia. Dwa tygodnie spędził w szpitalu. Pan wie, co to znaczy? To znaczy, że prokuratura musi się tą sprawą zająć z urzędu. Izba Lekarska również bada sprawę, rozważają odebranie panu prawa wykonywania zawodu lekarza.
Adam dostanie też zakaz wyjazdu za granicę aż do zakończenia procesu. Będzie przez to musiał zrezygnować z podróży do Afryki.
Dawny kochanek Weroniki
Adam spróbuje przedstawić własną wersję wydarzeń. Żmuda powie, że to Piwoń sprowokował go do pobicia. Siedlecki mu jednak nie uwierzy. Wkrótce okaże się, że prokurator doskonale zna się z nową wybranką serca oskarżonego o pobicie lekarza - Weroniką. Siedlecki był bowiem dawnym kochankiem policjantki. Mężczyzna spróbuje odnowić ich znajomość:
- Myślałem, że dasz się zaprosić na kawę, może nawet odświeżylibyśmy stare wspomnienia.
- Przestań. Powiesz jeszcze słowo i oskarżę cię o molestowanie.
- Nie dasz rady, złotko. Ja tu jestem od oskarżania.
- A powiedziałeś wtedy o nas szanownej małżonce? No widzisz. Grzeczny masz być, prokuratorku. To mój teren, mój komisariat i nie prowokuj mnie.
Weronika straci zaufanie do Adama
Przez aferę z Piwoniem stosunki między Weroniką i Adamem wyraźnie jednak się ochłodzą.
- Mam nadzieję, że nie wierzysz w te oskarżenia?
- Bójka jest faktem, przyznałeś się.
- Jakby ciebie ktoś zaatakował, nie broniłabyś się?
- Broniłabym się, ale nie łamałabym starszemu panu szczęki!
- To teraz ja mam pytanie: co cię łączy z prokuratorem Siedleckim?
- Już nic. I nie widzę powodu, żeby ci o tym opowiadać.
Kłopoty w pracy
Żmudę czekają również problemy w pracy. Na ostrą rozmowę zaprosi lekarza dr Zych:
- Słucham. Czekam na wyjaśnienia! Rzadko moich lekarzy aresztuje policja. A nawet mogę powiedzieć, że przez 40 lat nie zdarzyła się podobna sytuacja!
- Doktorze, zna mnie pan…
- Myślałem, że znam. Ale okazało się, że nie do końca. (…) Miałem dziś rano telefon z Warszawy w pańskiej sprawie. Wie pan, od kogo? Dzwonili z Izby Lekarskiej. Poinformowali mnie, że grozi panu odebranie prawa do wykonywania zawodu!
Zmiana planów
Doktor Żmuda, zmuszony przez okoliczności, postanowi w końcu zostać w Kazimierzu na dłużej. I spotka się z Olgą Krajno, by odwołać sprzedaż mieszkania.
- Muszę wycofać się z naszej umowy. (…) Mam kłopoty. Okazało się, że nie mogę wyjechać za granicę. Muszę tu zostać jakiś czas i po prostu muszę gdzieś mieszkać.
Piękna bizneswoman jednak nie ułatwi mu sprawy.
- Umów należy dotrzymywać.
- Pani mi nie powiedziała całej prawdy przed podpisaniem umowy. Nie miałem pojęcia, że sprzedaję mieszkanie dawnej kochance mojego ojca.
- Pan też nie powiedział mi całej prawdy. Nie wiedziałam, że podpisuję umowę z człowiekiem, który ma zarzuty karne i który jest poszukiwany przez prokuraturę.
Adam pozna prawdę o swoim synu
Marysia cały czas ukrywa przed Adamem, że ten jest ojcem jej syna. Doktor Zych zaprosi do siebie pielęgniarkę i namówi ją do wyznania Żmudzie prawdy:
- Jeśli pozwolę Adamowi dalej tu pracować i zostanie w Kazimierzu na stałe, to nie uważasz, że Grzesiek ma prawo wiedzieć? Kłamstwo nigdy nie jest dobrym wyjściem, Marysiu.
- To nie jest kłamstwo. Grzesiek po prostu nie musi wszystkiego wiedzieć.
- Adam jest jego biologicznym ojcem. Prędzej czy później obaj się o tym dowiedzą…
Żmuda podsłucha rozmowę i w ten sposób pozna prawdę o swoim synu.
Niespodziewany coming out
W najnowszy odcinku "W rytmie serca" poznamy też historię znanego kierowcy rajdowego, który trafi pod opiekę doktora Zycha. Lekarz wraz z Marysią zostaną wezwani do pokoju hotelowego. Bohaterowie zastaną sportowca z bardzo poważną raną w nodze. Okaże się, że kierowca skaleczył się po ostrej kłótni ze swoim… kochankiem. Pacjent poprosi Zycha o dyskrecję:
- Nikt się nie może dowiedzieć o tej kontuzji. Za dwa miesiące startuję w rajdzie Dakar, jak sponsorzy się dowiedzą, że rozwaliłem prawą nogę, to już po mnie. Nikt się nie może dowiedzieć, że w ogóle byłem w Kazimierzu. A szczególnie moja żona!
Brawurowa akcja Adama
Tymczasem Adam zauważy przypadkiem na ulicy rannego budowlańca. Lekarz domyśli się, że mężczyzna spadł w pracy z wysokości i ma poważne obrażenia wewnętrzne. Od razu zadzwoni do Roberta prosząc, by przyjął chorego na oddział.
- Dawaj go natychmiast do nas. Jeśli to pęknięta śledziona, to liczy się każda minuta.
- Ale facet nie chce jechać do szpitala, bo jest nieubezpieczony, pewnie pracuje na czarno…
- Chodzi o jego życie, nie można ryzykować!
Ranny ukradnie w końcu z przychodni leki przeciwbólowe i ucieknie. Doktor Żmuda jednak się nie podda i poprosi o pomoc policję. Co będzie dalej? Tego dowiemy się już w niedzielę 1 października o godzinie 20:00 na antenie Polsatu.