TVP wciąż utrzymuje się na podium pod względem oglądalności. Hitem transmisje zawodów sportowych
Styczeń okazał się wyjątkowo udany dla Telewizji Polskiej. Konkurencję zostawiła daleko w tyle.
Jak wynika z badań Nielsen Audience Measurement, przeanalizowanych przez portal wirtualnemedia.pl, stacja wśród wszystkich nadawców zgromadziła największą widownię, bo 792 tys. osób (choć to spadek w porównaniu do ubiegłego roku, bo z 861 tys., to wciąż utrzymuje pozycję lidera). W grupie komercyjnej, czyli wśród widzów w wieku 16-49 lat królował TVN, gromadząc 339 tys. odbiorców (jedną z najchętniej oglądanych transmisji był 26. finał WOŚP - 1,33 mln widzów). Nieco starsi (do 59 lat) wybierali najchętniej natomiast Polsat, dzięki czemu stacja zamknęła miesiąc z wynikiem 469 tys. osób (w ubiegłym roku było to 519 tys.)
Niespecjalnie dziwi, że największą widownię w mijającym miesiącu zapewniły TVP1 skoki narciarskie. Kibicowanie naszym zawodnikom stało się niemal sportem narodowym, a wyniki oglądalności tylko to potwierdzają. Transmisja finału Turnieju Czterech Skoczni, który wygrał Kamil Stoch, zgromadziła przed telewizorami średnio 7,28 mln widzów.
Nie gorzej poradziła sobie TVP 2 (w styczniu oglądało ją 622 tys. osób). Na antenie stacji tradycyjnie bezkonkurencyjny jest sztandarowy hit, czyli "M jak miłość". Rekordowy odcinek, wyemitowany 30 stycznia, zgromadził 6,41 mln widzów. Jak się okazało, był to wyjątkowo emocjonujący odcinek, w którym doszło do rozwodu Pawła (Rafał Mroczek) i Ali (Olga Frycz).
Na podium znalazł się także "Teleexpress". Najchętniej oglądanym wydaniem było to z 28 stycznia (śledziło je 6,41 mln osób). Warto zauważyć, że na wynik miała wpływ transmisja zawodów w skokach narciarskich. Serwis wyemitowano w przerwie konkursu w Bischofshofen.
Najlepszą piątkę zajęły transmisje i komentarze wszystkich serii Turnieju Czterech Skoczni, a także Pucharu Świata w Zakopanem. Jak wynika z badań Nielsen Audience Measurement, zawody były najchętniej oglądanym w styczniu programem zarówno w komercyjnej grupie wiekowej 16-46, jak i w nieco starszej, 16-59.