W "Top model" rządzą twarde zasady - jeżeli chcesz się utrzymać w programie, musisz się prędzej czy później rozebrać do naga, bo właśnie taki jest zawód modelki: zarabiasz ciałem i nie zawsze możesz mówić "nie". Jedna z faworytek jurorów i uczestniczka o najbardziej charakterystycznej twarzy, Magda Roman, odmówiła wykonania zadania, w związku z czym musiała spakować walizki i wrócić do domu. Odmówiła, ponieważ nie chciała pozować nago. Przy okazji wyszedł na jaw kolejny konflikt między dziewczynami, które coraz bardziej nie znoszą Ani Bałon, uczestniczki budzącej w jurorach i widzach mieszane uczucia...
Dziewczyny znowu musiały zapozować nago. Każda z nich podeszła do sesji z wielką niepewnością. Oczywiście polały się łzy i doszło do dramatycznych wyznań na temat ich kompleksów i traum z przeszłości.
- Wiem, że wyjdę najgorzej, bo żadna z dziewczyn nie urodziła dziecka i nie ma tak zniszczonego ciała, jak ja. Ja karmiłam piersią dwa lata! - opowiadała ze łzami w oczach Dorota.
Nam w głowie kołatało się tylko jedno pytanie - po co przyszła do programu, skoro tak bardzo nie chce się rozbierać?
Swoją historię opowiedziała również Ania Bałon, która jeszcze dwa lata temu borykała się ze sporą nadwagą. Uczestniczka tym razem podeszła do sesji w miarę profesjonalnie i nie miała większych oporów przed rozebraniem się.
- Nie wiem, czemu dziewczyny się denerwują, każda płacze prawie. W zawodzie modelki trzeba się liczyć, że jakieś sesje będą rozbierane. Tu chodzi o ukazanie piękna ciała kobiety. Od tej sesji zależy wszystko, kto odpadnie jutro na panelu, więc dam z siebie wszystko i nie będę płakać! Dwa lata temu nie rozebrałabym się do takiej sesji, bo nie dość, że byłam taka naprawdę przy kości, grubsza o 24 kilo, to jeszcze bardzo zakompleksiona. No nie wiem, jaram się tym, że taka jestem ładna i szczupła teraz, bardzo mi się to podoba - mówiła wyjątkowo pewna siebie Bałon.
Wyszedł także na jaw konflikt między uczestniczkami, które już nie kryją się z niechęcią do Bałon. Mają pretensje do dziewczyny, że oszukuje w trakcie zadań i nie jest wobec nich szczera.
Dodatkowo Ania Bałon nie popisała się na rozmowie z Anią Rubik. Na pozorowany casting uczestniczka zapomniała portfolio ze swoimi zdjęciami. Niezadowolona top modelka kazała jej wyjść, lecz Bałon ze łzami w oczach prosiła o kolejną szansę. Bezskutecznie.
Pewna siebie Viktoria Driuk tym razem miała problemy z rozbieraną sesją zdjęciową i początkowo nie chciała zrzucić z siebie ubrań. Dopiero za kolejnym podejściem odważyła się na pozowanie nago.
- Nie mam problemów ze swoim ciałem, ale z tym, że przyjdę do klasy i wszyscy będą widzieć później w telewizji, że pozuję nago przed kamerą! Myślę, że każda szanująca się kobieta nie chce, aby pokazywali ją nago w telewizji - powiedziała jedna z uczestniczek "Top model". Narzekała, narzekała, ale w końcu się rozebrała...
Michalina Manios bardzo emocjonalnie podeszła do pozowania. Modelka jest wyjątkowym przypadkiem w "Top model" - jeszcze kilka lat temu była Michałem. Choć od zawsze czuła się kobietą, to kobiecości musiała się nauczyć.
Z programu odpadła Magda Roman, która w poprzednich odcinkach zdobyła duże poparcie jurorów. Niestety, dziewczyna nie zdecydowała się na rozbieraną sesję, czyli nie wykonała zadania i musiała opuścić dom modelek. Czy pożałuje swojej decyzji?
Decyzja Magdy nie spotkała się z aprobatą jurorów, lecz być może widzowie docenią jej odwagę i nie stracą do Roman szacunku. Jedno jest pewne - uczestniczka chyba nie do końca wiedziała, na co się pisze, skoro zdecydowała się wziąć udział w "Top model".
Która dziewczyna podzieli los Magdy Roman za tydzień i będzie musiała spakować walizki? Przekonamy się wkrótce!
