Podczas tegorocznej edycji Wianków nad Wisłą finałowy koncert przebiegał pod hasłem: "Kora. Przyszłam na świat po to" i był hołdem dla twórczości legendy polskiej muzyki. Jednak widzowie, którzy oglądali wydarzenie przed telewizorami, nie kryli ogromnego rozczarowania tym, co usłyszeli.