- Rachoń ewidentnie zaatakował Tuska jako polityka. Nie widziałem wcześniej takiego zachowania. To naruszenie równości debaty i w jakimś sensie chamstwo - ocenia w rozmowie z WP medioznawca dr Krzysztof Grzegorzewski z Uniwersytetu Łódzkiego. Komentuje też występ Anny Bogusiewicz.
- Gdzie dwóch się bije, tam Hołownia korzysta - tak przedwyborczą debatę w TVP skomentował dla Wirtualnej Polski Konrad Kiljan, ekspert w dziedzinie komunikacji politycznej i biznesowej z Uniwersytetu Warszawskiego.
- Wszystkie pytania w debacie TVP były właściwie agitacją referendalną PiS - ocenia w rozmowie z WP medioznawca dr Krzysztof Grzegorzewski z Uniwersytetu Łódzkiego.
Dyskusja podczas debaty wyborczej TVP była pełna słownych przepychanek między Donaldem Tuskiem a Mateuszem Morawieckim. W pewnym momencie wciął się między nich Szymon Hołownia, dosadnie zwracając się do wpływowych sympatyków PiS.
Na spotkaniu z wyborcami Donald Tusk potwierdził swoją obecność na debacie w TVP. Jednocześnie lider PO rzucił rękawicę Jarosławowi Kaczyńskiemu. Jednak szef PiS ma inne plany. Piotr Kraśko w "Faktach" wymownie skomentował tę decyzję.
9 października Telewizja Polska zorganizuje przedwyborczą debatę. Właściwie nie ma w tej kwestii wyboru. Publiczny nadawca jest do tego zobowiązany ustawą. Pojawiły się jednak podejrzenia, że nie będzie to uczciwa wymiana ciosów. Tak twierdzą eksperci.
W poniedziałek podczas debaty wyborczej jedna z dziennikarek zasłabła. Kandydat na prezydenta Polski, Rafał Trzaskowski, przerwał swoją wypowiedź i podał jej wod