bitwa o dom

None

None

None

None

None

None

None

None

None

None

None

Wszytko wskazuje na to, że bieżący telewizyjny sezon jest ostatnim tak pracowitym dla Małgorzaty Rozenek. Potwierdziły się wcześniejsze spekulacje kolorowej prasy dotyczące zakończenia emisji "Perfekcyjnej Pani Domu". Poradnikowy program o sprzątaniu, który wylansował Małgorzatę Rozenek i uczynił z niej jedną z największych gwiazd stacji, znika po czterech sezonach. Trudno nie wiązać tej decyzji stacji z wyraźnym spadkiem oglądalności programu w ostatnich miesiącach. Polki coraz rzadziej śledziły porady bogini porządku.

Nikt nie spodziewał się, że po wielkim sukcesie "Perfekcyjnej Pani Domu" i "Bitwy o dom", pozycja najjaśniejszej gwiazdy TVN, jak jest określana Małgorzata Rozenek, ulegnie tak gwałtownej zmianie. Do niedawna była uwielbiana przez miliony widzów. Dziś każde jej zachowanie wywołuje falę krytyki. Nic więc dziwnego, że na horyzoncie pojawiły się też pierwsze problemy z wizerunkiem.

Po krótkiej nieobecności na salonach, Perfekcyjna Pani Domu znów pojawiła się na czerwonym dywanie. I po raz kolejny zachwyciła swoją stylizacją. Tym razem postawiła na klasyczne kolory: czerń i biel, które przełamała połyskującą zieloną kopertówką.

Ważą się losy "Bitwy o dom". Czy w związku z tym Małgorzata Rozenek (35 l.) straci pracę? Choć jako jurorka dawała z siebie wszystko, nie szczędząc przy tym łez, widzowie nie dopisali. Jak dowiedział się "Fakt", możliwe, że program "Bitwa o dom" nie znajdzie się w wiosennej ramówce TVN.

Od czasu rozwodu z aktorem Jackiem Rozenkiem, Perfekcyjna Pani Domu zawsze samotnie chodziła na wszystkie imprezy i bankiety. Jednak ostatnio zrobiła wyjątek. U jej boku pojawił się tajemniczy mężczyzna, który owszem, jest jej ukochanym, ale... bratem! Co o nim wiemy?

Małgorzata Rozenek nie zwalnia tempa. Choć obiecywała, że będzie z większą rozwagą przyjmować zaproszenia na imprezy, wciąż można ją zobaczyć na wielu eventach. Jednak jak na prawdziwą Perfekcyjną Panią Domu przystało, jest mistrzynią organizacji i dzięki temu bez problemu godzi bywanie na czerwonym dywanie, pracę na planie dwóch programów TVN i opiekę nad dziećmi. Pozazdrościć!