Marek Mostowiak powraca? Wiele na to wskazuje

"M jak miłość" to jeden z najdłużej emitowanych polskich seriali. Ma już przeszło 20 lat, a wciąż cieszy się niesłabnącą popularnością wśród widzów. Przez te dwie dekady w serialu, jak i u aktorów z obsady sporo się wydarzyło. Brakuje wielu bohaterów, których widzowie pokochali na początku i cyklicznie zastępują ich nowi.

Zmiana, nie tylko ta pokoleniowa, wynika z faktu, iż aktorzy w dużej mierze nie chcą być kojarzeni przez całą karierę z jednym serialem. Wielu z nich podjęło trudną decyzję o rezygnacji z bezpiecznego angażu w tasiemcach na rzecz nowych wyzwań.

Do tego grona dołączył stosunkowo niedawno Kacper Kuszewski. Z "M jak miłość" był związany od początku, ale przed trzema laty uznał, że jego przygoda z serialem się skończyła. Jego bohater Marek Mostowiak wyjechał z żoną do Australii, zostawiając syna Mateusza pod opieką rodziny.

Z serialowych "przecieków" wynika, że teraz ma wrócić do Grabiny właśnie z powodu młodego Mostowiaka. Jak wynika z ostatnich odcinków, Mateusz na tyle mocno przeżywał rozstanie z żoną, że rozważał nawet próbę samobójczą. Chłopak ostatecznie zaginie, a zaniepokojony ojciec ma przylecieć z Australii na jego poszukiwania i poprosić Marcina Chodakowskiego (Mikołaj Roznerski) o pomoc w jego odnalezieniu.

Produkcja jednak nie komentuje na razie tych rewelacji. Powrót Kacpra Kuszewskiego nie jest zatem stuprocentowy, ale z pewnością byłby prawdziwą gratką dla fanów!