Bożena Walter i jej (nie)zawodna recepta na stres
Tak to zabawne z perspektywy kilkudziesięciu lat zdarzenie wspomina prezenterka:
-_ Tak się bałam pierwszego programu, że poszłam do lekarza neurologa, i mówię: "Mam stresującą sytuację, poproszę coś na uspokojenie". Dał mi jakiś lek. Na szczęście postanowiłam go przedtem wypróbować. Dzień wcześniej zażyłam tabletkę - akurat usiedliśmy do przeglądania materiałów do programu. Usiadłam i zasnęłam. Na program poszłam już bez żadnych używek_ - opowiadała gwiazda programu. * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku