Radek Liszewski miał tylko 21 lat, gdy wziął ślub. Jego syn był już na świecie. Z żoną jest do teraz
Radosław Liszewski stał się ikoną disco polo, choć wiele osób nie wierzyło, że uda mu się przebić charyzmą i wpadającymi w ucho piosenkami Marcina Millera z zespołu Boys. Na początku doszukiwano się między nimi podobieństw. Ale panowie różnią się od siebie, a wspomniany Radek Liszewski z zespołu Weekend ma zupełnie inny pomysł na siebie, który zresztą okazał się strzałem w dziesiątkę.
Radek Liszewski miał tylko 21 lat, gdy wziął ślub. Jego syn był już na świecie. Z żoną jest do teraz
Hit Radka Liszewskiego "Ona tańczy dla mnie" obejrzano na YouTubie już ponad 141 mln razy. Piosenka była trampoliną do sukcesu całego zespołu Weekend, ale to Radek Liszewski był najbardziej rozpoznawalny.
Trudno było przewidzieć aż taki sukces zespołu, ale przez wiele długich miesięcy utwór disco polo "Ona tańczy dla mnie" był hitem śpiewanym na każdym przyjęciu, a wesele bez tej piosenki w większości przypadków nie wchodziło w grę. Liszewski z dnia na dzień zyskał naprawdę szerokie grono wielbicieli, którzy pragnęli go poznać. Jednak ludziom nie wystarczały szczątkowe informacje o Radku. Fani chcieli wiedzieć coraz więcej. Jak wygląda jego życie prywatne?
Radek jest dumnym ojcem dwóch synów – Norberta i Jakuba. Są na tyle dorośli, że nie mieszkają już z rodzicami, a wiodą samodzielne życie, ale gwiazdor disco polo wspomina o dzieciach w wywiadach. Równie często mówi o ukochanej żonie Dorocie, z którą jest od ponad 30 lat.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Radek Liszewski – żona to skarb!
48-latek może pochwalić się sztywnym kręgosłupem moralnym, który nie pozwoliłby mu na zdradę. Mówi o tym, że o żonę trzeba dbać i robi to regularnie. Para ma swoje rytuały, co także do siebie zbliża, a w rozmowie z "Super Expressem" gwiazdor disco polo przyznał się do wspólnego spędzania wolnego czasu, ale w nietypowy sposób.
- Lubię rano wstawać. Razem z Dorotą bardzo wcześnie zaczynamy dzień, bo wstajemy zazwyczaj o godz.4:40-4:50. A jak czasem pośpię do 6:15-6:30 to już jest rekord. Gdy się rano wstaje, jest więcej czasu na wykonanie zaplanowanych czynności. Człowiek unika niepotrzebnego stresu i lepiej przygotowuje się do nadchodzącego dnia - opowiadał gwiazdor.
Radek bardzo entuzjastycznie podchodzi do życia i czerpie z niego pełnymi garściami. Życie po czterdziestce jest dla niego szansą na odkrywanie na nowo siebie, o czym także wspominał w rozmowie z pismem.
- Dokładnie, przeżywam drugą młodość. Mamy taką drugą "kawalerkę", bo nic już nie musimy. Cieszymy się życiem. Np. jak w piątek wieczorem ubzdura nam się, że następnego dnia jedziemy do Zakopanego, to o szóstej rano w sobotę potrafimy być już spakowani w samochodzie. To jest bardzo fajne, że jako dojrzali ludzie możemy spełniać swoje marzenia. Stać nas na wiele rzeczy i nic nas tak naprawdę nie ogranicza. To jest cudowne - podkreślił Liszewski.
Jak Radek Liszewski poznał żonę?
W wielu wywiadach wspomina o relacji, jaką udało mu się stworzyć z żoną, a w programie "The Story of My Life" sprzed kilku lat, szczerze przyznał, że to nie pieniądze są najważniejsze, a wsparcie i bliskość ukochanej osoby:
- Można mieć sławę, pieniądze, można żyć w biedzie. Ale to, czego się nie kupi, to bliskiej osoby.
Radek i Dorota znają się "od zawsze". Oboje pochodzą z Sejn i na co dzień widywali się na ulicach małego miasteczka z północno-wschodniej części województwa podlaskiego, ale coś zaiskrzyło dopiero w czasie dyskoteki w Augustowie. Tak wspomina tę noc Radek w rozmowie z "Faktem":
- Traf chciał, że pojechałem tam z kolegami, a Dorota była z koleżankami. Spotkaliśmy się, przetańczyliśmy całą noc i wtedy zaczęło iskrzyć między nami. Byłem dopiero nastolatkiem, ale już wiedziałem, że skradła mi serce i będzie jedyną kobietą na całe życie.
Miał 21 lat. Był już mężem i ojcem
Zrobiło się między nimi poważnie, a gdy Radek skończył 20 lat, na świecie pojawił się ich pierwszy syn. W tym samym czasie oświadczył się ukochanej, a już rok po zaręczynach stanęli na ślubnym kobiercu.
- Szybko wszedłem w dorosłe życie. Ożeniłem się w wieku 21 lat. Musiałem stanąć na wysokości zadania i utrzymać rodzinę. Ciężko pracowałem: byłem kasjerem w sklepie spożywczym, kierowcą.[…] Nigdzie nie czuję się tak dobrze jak w domu. Kiedy jesteśmy z zespołem w trasie koncertowej i przejeżdżamy w pobliżu Sejn, proszę kierowcę, by tak zaplanował drogę, abyśmy mogli spędzić kilka dni z najbliższymi - wyznał w wywiadzie dla "Gali".
Liszewski zawsze chciał być muzykiem
Z pewnością wiele osób nie podejrzewa, że Radek Liszewski w dzieciństwie próbował sił, grając na wielu instrumentach. Muzyka od zawsze płynęła w jego żyłach, a on szukał właściwej drogi dla siebie. Był epizod perkusyjny, gdy Radek marzył o tym, że będzie swoimi umiejętności uświetniać koncerty, ale tę myśl szybko odsunął. W szkole średniej padło na muzykę rockową i razem z grupą znajomych założył zespół. Wprawdzie wystąpili na kilku koncertach, ale to nie było to, czego Radek szukał.
Po krótkiej fascynacji mocnym brzmieniem przyszła pora na disco polo. Łatwe, lekkie i przyjemne dźwięki tak mocno spodobały się Radkowi, że pod koniec lat 90. założył zespół Weekend.
Dekadę później stał się niekwestionowaną gwiazdą, która wyszła poza hermetyczny świat disco polo. Radek Liszewski wystąpił nawet w "Tańcu z Gwiazdami" i świetnie sobie radził. Koncertuje też po całym kraju z zespołem - na swoim koncie mają siedem albumów.
18 maja Liszewski skończył 48 lat. Wydaje się, że piosenkarz spełnił się i zawodowo, i prywatnie.