Rosati nie chciała grać z De Niro

[

Rosati nie chciała grać z De Niro
Źródło zdjęć: © Kapif.pl

09.01.2010 11:32

]( http://www.efakt.pl )
Weronika obchodzi dziś 26. urodziny, a tu taki szok! Wbrew powszechnej opinii, Weronice Rosati (26 l.) wcale nie zależy na karierze w dalekim Hollywood. Ona skupia się na pracy w Polsce. Gdy tylko ją dostanie jest gotowa zdecydowanie odmówić swojemu amerykańskiemu menedżerowi, nawet jeśli miałaby zagrać u boku wielkiego Roberta De Niro (66 l.). Aż trudno uwierzyć, ale najwyraźniej Weronika woli polskie seriale! Ale i tak życzymy Weronice kariery w Hollywood i zdobycia Oscara...

– Nigdy nie próbowałam robić kariery w Ameryce – mówi nieco kokieteryjnie. – Ja się tam tylko uczyłam – dodaje. Dziwne, bo do tej pory wszystkim wydawało się, że Weronika Rosati za wszelką cenę chce zdobyć Fabrykę Snów...

Mimo wszystko aktorka ma jednak swego menedżera za oceanem. – Ja nie chodzę tam specjalnie na castingi. Byłam na castingach tylko wtedy, gdy mnie zaproszono – opowiada. – Bo ja wcale nie zabiegałam o menedżera – brnie dalej. – Po prostu zobaczył mnie w serialu „Pitbull” i tak się zachwycił, że sam zapisał mnie i od czasu do czasu dzwoni. No i właśnie niedawno zadzwonił! – Weronika, przyjeżdżaj, czeka na ciebie film z Robertem De Niro usłyszała w słuchawce Rosati. I co na to nasza gwiazda? Odmówiła! Dlaczego? Bo rozpoczęła zdjęcia do nowego serialu „Majka”. Amerykański menedżer wpadł w szał i zaczął krzyczeć. – Cooo? Majka? Jaka Majka! Tam Robert De Niro gra, dlaczego nie przyjeżdżasz? – opowiada nam aktorka. – Dla mnie nie ma znaczenia czy to film amerykański, międzynarodowy czy polski. Jeżeli mam tylko coś fajnego do zagrania, to jestem spełniona...

- Taka jestem, idę swoją drogą. To był tylko casting do epizodu w filmie z Robertem De Niro – dodaje spokojnie. A nam aż wierzyć się nie chce. Ech!, światowe kino straciło kolejną szansę na wielką gwiazdę i wielki hit.

Polecamy w wydaniu internetowym efakt.pl:

window.open(this.href);return false;">Anna Popek lubi się spocić

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)