"Pytanie na śniadanie": Aleksandra Rosiak zastąpi Grażynę Torbicką w TVP?
Przypomnijmy, że 33-letnia Aleksandra Rosiak nie jest debiutantką w TVP. Rozpoczęła przygodę z mediami, będąc jeszcze studentką stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Wrocławskim. Wzięła udział w konkursie na prezenterkę regionalnego oddziału TVP i szybko ją doceniono.
24.06.2016 | aktual.: 24.06.2016 14:06
– Telewizja pojawiła się przypadkiem. Ośrodek TVP we Wrocławiu organizował casting na prowadzącego program ekonomiczny. Tego programu nie dostałam, natomiast zadzwoniono do mnie z propozycją pracy przy innym. Przyjęłam ją i szybko zaczęłam sama przygotowywać i prowadzić ten program. W ten sposób moja przygoda z TVP zamieniła się w pracę i trwa już 13 lat – opowiedziała "Faktowi" Rosiak.
Prowadziła także magazyn kulturalny, ale szybko przebiła się na ogólnopolską antenę TVP. W latach 2008-2009 była gospodynią śniadaniowego programu "Kawa czy herbata?", prowadziła też konferencje i festiwale. Jest także współprowadzącą polsko-niemieckiego programu "Kowalski i Schmidt", o którym napisała nawet pracę magisterską. Od marca 2014 roku Rosiak pracowała w redakcji TVP Info, gdzie prowadziła weekendowe wydania "Info Poranka".
Przez ostatni rok prowadziła boczne wydania "Wiadomości" w TVP1. Warto również wspomnieć, że Rosiak przez wielu uważana jest za najpiękniejszą prezenterkę Telewizji Polskiej, a swego czasu okrzyknięto ją nawet tytułem "Miss TVP Info". Jak podaje "Fakt", prezenterka sprawdziła się także w prowadzeniu dużych imprez kulturalnych, dlatego też TVP chce włączyć ją do ścisłego grona konferansjerów.
– Szefostwo Dwójki uważa, że Ola ma wszelkie warunki i predyspozycje, by zostać godną następczynią Grażyny Torbickiej. Teraz to Rosiak ma być twarzą telewizji publicznej– zdradziła "Faktowi" osoba związana z TVP.
– Prowadzenie prestiżowych imprez Dwójki to dla mnie zaszczyt i przyjemność. Nie we wszystkich się odnajduję, dlatego dyskutujemy z dyrektorem o tym, co robić, a czego nie. Na pewno nie jestem showmenką – co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Nie jestem typem prowadzącego, który będzie krzyczał ze sceny "jak się macie!?", to absolutnie nie jest mój styl. Bliższa jest mi stara szkoła konferansjerska, spokojne, wyważone reakcje– tłumaczyła prezenterka.
Ponadto Rosiak, chciałaby mieć autorską audycję, tak, jak wcześniej Grażyna Torbicka. – Od jakiegoś czasu chodzi za mną pomysł na program autorski o tematyce społeczno-kulturalnej– powiedziała. Jeśli TVP rzeczywiście teraz mocno stawia na współpracę z prezenterką, to kto wie, być może w przyszłości zobaczymy na antenie jej program. Jak myślicie, Aleksandra Rosiak stanie się nową gwiazdą TVP?