Przemek Kossakowski pomógł Kurdej-Szatan? Była dla niego pierwszym typem
Przemysław Kossakowski i Barbara Kurdej-Szatan poprowadzą razem program "Projekt Cupid" dla stacji TTV. Dla aktorki będzie to przełamanie złej passy, jaką ostatnio miała. Okazuje się, że nową pracę dostała dzięki byłemu partnerowi Martyny Wojciechowskiej.
13.02.2022 | aktual.: 13.02.2022 20:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na początku listopada ub.r. Barbara Kurdej-Szatan opublikowała w mediach społecznościowych pełen wulgaryzmów komentarz do ówczesnej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Wyraźnie wzburzona nazwała w nim funkcjonariuszy Straży Granicznej "mordercami". Błyskawicznie odczuła konsekwencje swoich słów. Spadł na nią nie tylko hejt ze strony internautów, ale także straciła pracę w serialu "M jak miłość".
Kurdej-Szatan ostatecznie stwierdziła, że nie żałuje tego, co się wydarzyło. W rozmowie z podcastem "Żurnalista" rzuciła, że "ma w d...ie" ocieplanie wizerunku. Teraz można spokojnie powiedzieć, że aktorka znowu zaczyna mieć dobrą passę. W niedzielny wieczór 13 lutego widzowie stacji TTV będą mogli obejrzeć nowy program "Projekt Cupid" z jej udziałem. Będzie on pokazywał poszukiwania miłości przez osoby niepełnosprawne.
W projekcie towarzyszy jej Przemek Kossakowski, były partner Martyny Wojciechowskiej. Okazuje się, że to właśnie on miał jej pomóc w zdobyciu nowej pracy.
- Basia była dla mnie pierwszym typem. Rekomendowałem właśnie ją. Nie chcę powiedzieć, że ja ją wybrałem, nie mam aż takiej władzy. Ale pytano mnie, więc wskazałem na nią - zdradził w rozmowie z "Party".
W tym samym wywiadzie wtrąciła się również Kurdej-Szatan, która nie kryła się z tym, że praca z Przemkiem była dla niej przyjemnością. A sam "Projekt Cupid" określiła jako "piękne, wartościowe i wzruszające przeżycie".