Odwołany koncert na przekopie Mierzei. Menadżer Zenka: "Jak nie ta telewizja, to inna"
Nowy prezes TVP Mateusz Matyszkowicz odwołał koncert, który miał uświetnić otwarcie przekopu Mierzei Wiślanej. Nie zagrają więc tam zespoły disco polo, w tym Zenek Martyniuk. Co na to artyści?
Nowy prezes, nowe porządki. Wykonawcy disco polo z dnia na dzień nie mogą już czuć się tak pewnie, jak za czasów prezesury Jacka Kurskiego, kiedy ich występy królowały w TVP.
Jedną z pierwszych decyzji nowego prezesa Mateusza Matyszkowicza, który wcześniej był zastępcą Kurskiego, a jeszcze wcześniej dyrektorem TVP Kultura, jest odwołanie koncertu, który cztery dni temu zapowiadał były już prezes.
Kurski mówił wtedy: - Będzie koncert. Właśnie wizytowałem miejsce, gdzie będzie koncert tuż nad rzeką. Gdzie przypłynie jakiś stateczek czy obiekt pływający – nie wiem jeszcze, co to będzie. Będziemy mieli tutaj piękny, radosny koncert, nawet połączony z drugim minikoncertem na przekopie. Na przekopie będzie start przedsięwzięcia, a tu będzie finał.
Plany były piękne, ale wzięły w łeb, bowiem, jak donoszą media, nowy prezes TVP koncert odwołał. Najpierw były doniesienia, że zrezygnował jedynie z wykonawców disco polo. Jednak, jak podały Wirtualne Media, zrezygnował z koncertu w całości.
Wśród potencjalnych wykonawców, którzy mieli wystąpić na tym koncercie byli m.in. Zenek Martyniuk (i inni przedstawiciele nurtu disco polo), Jan Pietrzak, Ryszard Rynkowski i Ryszard Makowski.
- Po usunięciu artystów disco polo zostali m.in. Pietrzak i Makowski. Prezes stwierdził, że to są zbyt słabi artyści, by "uciągnąć" koncert, a w takim razie jego organizacja nie ma sensu – mówi informator Wirtualnych Mediów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapytaliśmy artystów i ich menadżerów, co sądzą o posunięciu nowego prezesa TVP.
Marek Kwiecień, menadżer Zenka Martyniuka i zespołu Akcent powiedział WP:
- Wszystkie umowy dotyczące koncertów to tajemnica między artystą a TVP. Jak dalej potoczy się ta konkretna sprawa, nie wiadomo. W przypadku Zenka Martyniuka zmiana prezesa TVP nie ma większego znaczenia. Czy to będzie jedna telewizja czy druga, to on i tak ma non stop pełno koncertów.
Jan Pietrzak w rozmowie z WP zaprzeczył, że miał wystąpić na przekopie: - Nikt mnie nie zapraszał na taki koncert. Ja bym chętnie wystąpił, bo ideę przekopu popieram od dawna, ale nikt mnie nie zaprosił, nad czym bardzo ubolewam.
Do TVP odesłał nas Bogdan Zep, menadżer Ryszarda Rynkowskiego.
Z kolei Ryszard Makowski (niegdyś kabaret OT.TO, później występował w TVP w Studio YaYo) wyjaśnił WP:
- Nie mogę udzielić na ten temat informacji. Jestem związany z TVP i jako lojalny współpracownik nie mogę zdradzać kuchni działania firmy. Udział w tak ważnym koncercie jest z pewnością wyróżnieniem. Co do odwołania - bądź nie - tej imprezy, trudno mi się odnieść, ponieważ nie mam na ten temat żadnej wiedzy.
Odwołanie koncertu skomentował też romski gwiazdor Don Vasyl (na portalu Plejada): - Ucieszyłem się, że będzie na tym koncercie pan prezes Jarosław Kaczyński i inne władze. Że ludzie zobaczą, że mamy w tym wszystkim swoją cegiełkę i ludzie traktują Romów jak swoich, a tu nagle.... Aż mi się nie chce wierzyć. Taki cios!
Czekamy na odpowiedź biura prasowego TVP dlaczego koncert został odwołany.
Sebastian Łupak, dziennikarz Wirtualnej Polski