Obi Wan‑Kenobi. Scenarzysta zdradza czemu serial będzie lepszy od filmu
W rozmowie z serwisem DisscusingFilm.net scenarzysta Hossein Amini zdradził szczegóły nadchodzącego serialu osadzonego w świecie "Gwiezdnych wojen".
10.11.2019 | aktual.: 10.11.2019 08:37
Hossein Amini ("Drive") rozpoczął pracę nad scenariuszem już 2 lata temu, kiedy reżyser Stephen Daldry przygotowywał się do nakręcenia 2-godzinnego filmu. Bohaterem miał być Obi-Wan Kenobi. Pomysł filmu upadł, ale na szczęście nie został pogrzebany. Historia wraca w formie serialu. I podobnie jak w filmie Obi-Wan Kenobiego zagra Ewan McGregor, który po raz ostatni wcielił się w mistrza Jedi w 2005 r.
Amini powiedział, że zdjęcia startują w lipcu 2020 r., co pokrywa się z poprzednimi informacjami. Scenarzysta potwierdził też, że akcja serialu będzie rozgrywać się między III a IV epizodem "Gwiezdnych wojen".
Tytułowy bohater pozbawiony swoich przyjaciół i zakonu musi przystosować się do gwałtownie zachodzących zmian w galaktyce.
- Wiele rzeczy, które miały miejsce pomiędzy tymi częściami, nie zostało jeszcze pokazanych. Sam pomysł ukazania podróży bohatera, polityki i ogromu Imperium bardzo mnie kręci. To kawał historii, trudny do opowiedzenia w 2 godz. - mówi scenarzysta.
Amini zdradził też, że w pracy bardzo pomaga mu Lucasfilm Story Group, czyli jednostka zajmująca się gwiezdnowojennym kanonem. W wywiadzie showerunner przyznał, że "Madalorian" nie ma na jego pisanie żadnego wpływu, bo widział na razie tylko zwiastun.
Serial rozegra się 8 lat po wydarzeniach z "Zemsty Sithów", kiedy widzieliśmy, jak Obi-Wan dostarcza malutkiego Luke'a Skywalkera na Tatooine.
Fabuła nie jest na razie znana. Nie wiadomo, czy pójdzie tropem historii z książek i komiksów, w których ukazano życie Obi-Wana na Tatooine, albo "Star Wars: Rebelianci", gdzie Kenobi ponownie spotkał się z Darthem Maulem.
Serial reżyseruje Deborah Chow, która jest też odpowiedzialna za 2 odc. nadchodzącego "Mandaloriana".
Data serialu poświęconego Obi-Wan Kenobiemu nie została jeszcze oficjalnie podana. Wiadomo na pewno, że trafi on na platformę Disney+.