Nie przeszli dalej w "Top Model". Widzowie nie rozumieją dlaczego
W ostatnim odcinku programu jurorzy zdecydowali, kto trafi do domu modeli. Ku zaskoczeniu wielu z "Top Model" pożegnali się Dominik Tarnowski i Krzysztof Kaletka. Choć wszystko wskazywało, że nadają się na gwiazdy modelingu.
W 9. sezonie "Top Model" zakończył się etap castingów. Kandydaci na modelki i modeli trafili teraz na boot camp. Za nimi pierwsza profesjonalna sesja zdjęciowa w grupach.
Choć niektórzy początkujący modele czuli się na planie bardzo niepewnie, jurorzy dostrzegli w nich potencjał. Jednak w gronie odrzuconych kandydatów znaleźli się też ci, którzy wydawali się być idealnym wyborem.
Prowadzący program Michał Piróg ze smutkiem poinformował Dominika Tarnowskiego o decyzji jury. "Nie rozumiem, ale niestety nie" - powiedział, odnosząc się do kolejnego etapu programu.
Podobny los spotkał Krzysztofa Kaletkę, który po raz drugi próbował się dostać do programu. Jednak jurorzy od początku byli wobec niego uprzedzeni.
Widzowie programu byli zszokowani informacją o eliminacji chłopaków. W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo krytycznych komentarzy wobec wyborów Marcina Tyszki, Dawida Wolińskiego, Joanny Krupy i Katarzyny Sokołowskiej.
"Powinien wejść do domu modeli", "Boże jaki on piękny, popłakałam się", "właśnie odpadł mój faworyt" - pisali internauci. O ile w przypadku Krzysztofa powody decyzji jury są jasne, tak fani przystojnego Dominika są bardzo rozczarowani.
"Jestem wam mega wdzięczny za to, co mi piszecie. Nie spodziewałem się tego po boot campie, z którego odpadłem. Nie musicie już trzymać kciuków za mnie, trzymajcie je za kogoś innego" - powiedział Dominik na Insta Story.
Uważacie, że chłopcy nadają się na modeli? A może rozumiecie decyzję jury?
