"Must be the music": Kora rezygnuje z programu!
None
Siódma edycja bez kultowej wokalistki
To już pewne: siódma edycja "Must be the music" bez Kory! Poważne problemy zdrowotne jurorki zmusiły ją do podjęcia decyzji o rezygnacji z programu.
Kultowa wokalistka zespołu Maanam w ostatnim czasie coraz częściej narzekała na samopoczucie. Mimo że nigdy nie skarżyła się na swoją wagę, bardzo zeszczuplała. Tylko od wakacji straciła aż 7 kilogramów. Podczas półfinału szóstej edycji gwiazda przyznała, że nie czuje się dobrze z nowym wyglądem. Obecnym w studiu fotoreporterom miała zaś powiedzieć, że jest chora. Koledzy zza jurorskiego stołu z każdym kolejnym odcinkiem zamartwiali się o koleżankę. Jak się okazało, był ku temu powód.
Dziś już wiemy, że widzowie Polsatu nie zobaczą Jackowskiej na ekranie wiosną przyszłego roku. Menadżerka artystki potwierdziła te informacje.
- Lekarz zalecił odpoczynek. Zasugerował Korze wyciszyć czynności zawodowe, które wymagają większego wysiłku fizycznego - powiedziała Katarzyna Litwin.
Kto zastąpi ją w fotelu jurora w "Must be the music"?
AR/AOS
Poważne problemy zdrowotne
Przypomnimy, że kłopoty Kory zaczęły się już podczas trwania ostatniej edycji "Must be the music". 9 listopada wokalistka, która znana jest z tego, że zawsze wywiązuje się ze swoich obowiązków, nie pojawiła się na nagraniu programu muzycznego show. Jury musiało poradzić sobie w osłabionym trzyosobowym składzie. Po emisji odcinka wszyscy zastanawiali się nad powodem nieobecności wokalistki.
Kolejny tydzień wcale nie był łatwiejszy. Twórcy programu, mimo że szanują jurorkę, nie wierzyli, że pojawi się w studiu. Tym razem chcieli być przygotowani na każdą ewentualność. Po raz kolejny nie mogli sobie pozwolić na nieprzewidzianą zmianę planów.
- To nic poważnego. Kora ma grypę. Nie mogła przyjść do studia, bo był to dopiero drugi dzień choroby, a wiadomo, że grypa może mieć powikłania, więc lepiej tej choroby nie przeziębić - mówiła wówczas Litwin w tygodniku "Twoje Imperium".
Zgodnie z zapewnieniami menedżerki, gwiazda pojawiła się w kolejnym tygodniu na nagraniu. Jednak tym, co wzbudziło ogromne zainteresowanie widzów, był wygląd Kory. Trudno było oprzeć się wrażeniu, że chudła w oczach. Jednak jej partner, Kamil Sipowicz zdementował wszelkie plotki na temat choroby.
- Kora nie jest chora. Nowa figura to wynik diety. Nie zdradzę jej sekretu, ale - jak widać - efekty są znakomite - powiedział.
Nie tylko producenci "Must be the music" mieli twardy orzech do zgryzienia. Organizatorzy koncertu w Niemczech również zostali postawieni w niekomfortowej sytuacji. Wokalistka w ostatniej chwili odwołała swój występ z powodu fizycznego wyczerpania. Kilka lat temu przyznała się, że cierpi na depresję i bezsenność. Brała leki i chodziła na wizyty do specjalistów. Oprócz tego chorowała na oskrzela.
Mimo zapewnień bliskich osób i współpracowników, Jackowska boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Nie ma szans, aby pojawiła się w kolejnej, siódmej już edycji show. Kto w takim razie zastąpi ją w tej roli?
Górniak zamiast Kory?
Na razie nie wiadomo, kto zajmie fotel czwartego jurora w "Must be the music". Nieoficjalnie podaje się, że kandydatami na to stanowisko są: Beata Kozidrak, Maria Peszek oraz Muniek Staszczyk. Odkąd Edyta Górniak ogłosiła, że odchodzi z "The Voice of Poland", Polsat robi wszystko, aby wokalistka zgodziła się na udział w programie.
- Dostałam zaproszenie od innej stacji, do innego programu. Moi fani dyskutują, że powinnam się zgodzić, bo mi to dobrze wychodzi. Biorę to pod uwagę, ale na razie jestem zmęczona tymi emocjami - zdradziła piosenkarka.
Warto przypomnieć, że gwiazda występowała już w muzycznym programie tej stacji - "Jak Oni śpiewają".
- Dyrekcja bardzo lubi Edytę i wie, że taka jurorka to prawdziwy skarb. W "The Voice" pokazała, że potrafi być sprawiedliwa i bardzo profesjonalna - czytamy w "Super Expressie".
Myślicie, że takie zastępstwo okaże się strzałem w dziesiątkę?
AR/AOS