"Milionerzy": tym razem dostało się Petru!

Pisaliśmy już kilkakrotnie, że widzowie ze złością komentują kolejne pytania w show dotyczące partii rządzącej i prezydenta Andrzeja Dudy. Pytania o twittera, o współczesne piosenki, o youtuberów stały się już codziennością użytkowników, ale te dotyczące polityków wciąż budzą emocje w sieci!

Widzowie zarzucają TVN-owi jednostronność i zbytnie kpiny z polityków. Być może dlatego producenci postanowili sięgnąć po temat z drugiej strony sceny politycznej? Ryszard Petru i jego portugalski wyskok oczywiście był łatwym celem, dlatego nie rozumiem, dlaczego nie pojawił się w teleturnieju wcześniej?

Ale pytanie o to, "który z liderów partyjnych ściągnął na siebie kłopoty, gdy zamiast blokować sejm, poleciał z partyjną koleżanką na sylwestra do Portugalii?" rozbawiło widzów.

Petru nie był jedynym politykiem "wywołanym do tablicy", ponieważ padło także pytanie o słynny okrzyk "yes, yes, yes!"

Czasy, gdy w "Milionerach" liczyła się głównie wiedza na temat silników dwusuwowych, historii Europy czy igrzysk olimpijskich, już minęły. Teraz wystarczy oglądać telewizję i być na bieżąco z tym, o czym wszyscy piszą na Facebooku.

A wygrana? Chyba już dawno zapomnieliśmy o tym, że tam jest do wygrania jakiś milion!

Myślę, że dość symboliczna jest piosenka, na której "wyłożył się" pierwszy uczestnik, jemu ją dedykuję: