Marta Manowska czyta listy do rolników
Nikt nie ma wątpliwości, że kolejna edycja programu "Rolnik szuka żony" powtórzy sukces pierwszej. Jak zdradziła w ostatnim wywiadzie dla magazynu "Party" Marta Manowska, rolnicy będą mogli przebierać w kandydatkach na żony.
Tuż po pilotażowym odcinku, emitowanym w niedzielę wielkanocną, do telewizyjnej redakcji napłynęło ponad 600 listów! Dziś jest ich już parokrotnie więcej, a każdy z nich jest na swój sposób wyjątkowy, co udowodniła na antenie TVP 1 gospodyni programu.
W przytaczanym wcześniej prasowym wywiadzie Manowska podkreślała, jak dużą pomysłowością wykazują się osoby szukające miłości.
- Dziewczyny pisały na przykład, że marzą o tym, by doić krowy! - ujawniła.
Czy takie deklaracje okażą się skuteczne? Przekonamy się niebawem. Jak jeszcze kandydatki na żony chciały przyciągnąć uwagę gospodarzy? Tego dowiecie się z materiału wideo.